Małe jest piękne

Na ogół wydaje się nam, że dysponując ogólną wiedzą o zwierzętach, spokojnie poradzimy sobie z czworonożnym lub skrzydlatym pupilem. Nie wspominając już o stworzeniu, które mieści się w dłoni. „Co to za filozofia odchować chomika?” – pytamy.

Małe jest piękne

20.08.2007 | aktual.: 20.08.2007 11:07

Według badań przeprowadzonych przez CBOS, 52% Polaków ma w domu jakieś zwierzę. Przede wszystkim psy, koty i rybki akwariowe. Na szóstym miejscu w sondażu znalazł się chomik, na jedenastym hodowlany szczur lub mysz (dane z 2003 roku). I choć nowe gatunki cieszą się coraz większym powodzeniem, to jednak wciąż, częściej niż patyczaki, pajęczaki, gady, jeże czy tchórzofretki, hodujemy dobrze znane nam stworzenia. Na ogół wydaje się nam, że dysponując ogólną wiedzą o zwierzętach, spokojnie poradzimy sobie z czworonożnym lub skrzydlatym pupilem. Nie wspominając już o stworzeniu, które mieści się w dłoni. „Co to za filozofia odchować chomika?” – pytamy. Odpowiedź poniżej.

Chomik

Zanim przyniesiesz do domu chomika, musisz zaopatrzyć się w klatkę, trociny, kuwetę, dozownik na wodę, solidną miskę na pokarm, pokarm, witaminy i coś do ścierania zębów (np. psie ciasteczka). Chomik to stworzenie słabowidzące. Oswajanie go musisz zacząć od mówienia do niego, by przyzwyczaił się do Twojego głosu. Następnie daj mu poznać swoją rękę, np. karmiąc go smakołykami, delikatnie go głaszcząc – tak, by poznał Twój zapach. Potem możesz delikatnie brać go na rękę. Musisz zachować ostrożność, by go nie upuścić.

Chomiki potrzebują dużo ruchu, więc w miarę możliwości, najlepiej byłoby mu kupić jak największą klatkę. W żadnym wypadku drewnianą – chomik będzie pogryzał pręty i może sobie zrobić krzywdę drzazgami. Pamiętaj o zabawkach: labirynt, kołowrotek, drabinka, huśtawka, lina do wspinania. Chomik jest bardzo żywym zwierzątkiem, w ciągu dnia może przebiec nawet 10 kilometrów! Twoimi zadaniem jest zapewnić mu mnóstwo atrakcji, by miał jak spożytkować całą swą energię. Niestety – jest aktywny od zmierzchu do świtu, więc bywa, że w nocy strasznie hałasuje.

Gdy wypuścisz chomika na spacer po mieszkaniu, bacznie go obserwuj – by nikt na niego nie nadepnął; by nie wszedł gdzieś, skąd nie będzie mógł się później wydostać; by nie przegryzł kabli znajdujących się pod napięciem (w końcu to gryzoń).

Na wyściółkę użyj trocin albo skrawków papieru, zapomnij o sianie. Dobra wiadomość – chomik zwykle załatwia się w jednym miejscu. Gdy uda Ci się podejrzeć gdzie, postaw tam kuwetę, a następnie opróżniaj raz dziennie. To zapobiegnie powstawaniu brzydkiego zapachu. Klatkę myj raz w tygodniu, ciepłą wodą i środkiem do dezynfekcji klatek. Szczur

Szczury to ciche, uczuciowe, inteligentne zwierzęta. Niestety przez wielu są niedoceniane. Kojarzą się większości z tłustymi, czerwonookimi, wściekłymi stworzeniami, przenoszącymi choroby. Tymczasem szczur hodowlany to chyba najmądrzejszy z gryzoni, którego można nawet nauczyć różnych sztuczek.

Utrzymanie szczura nie jest kosztowne, jednak dobrze by było, gdybyś na początek zainwestowała w droższą klatkę – dużą (minimum 60cm/37cm/22cm), piętrową, z wieloma atrakcjami: labiryntami, kołowrotkami, piłkami, torem przeszkód, drabinkami. Pamiętaj, że szczur jest większy od chomika, więc zabawki przeznaczone dla chomika nie znajdą zastosowania w przypadku szczura. Jeśli zdecydujesz się na terrarium, pamiętaj o pokrywie zapewniającej dobry przepływ powietrza i uniemożliwiającej szczurowi ucieczkę (może skoczyć na wysokość nawet 0,5 metra).

Szczury w naturze są padlinożercami i nie należą do specjalnie wybrednego gatunku. Lubią różnorodność. Podstawą ich diety powinna być sucha karma dla szczurów (nasiona, orzechy ziemne, kawałki ciastek). Ponadto dobrze jest dawać im od czasu do czasu gotowane jajko, umyte i wytarte do sucha warzywa i owoce (marchewka, pomidor, brukselka, rzeżucha, jabłko). Miska szczura powinna być mocna, ceramiczna – odporna na pogryzanie i łatwa do mycia. Pokarm należy zmieniać raz na dobę; to, czego szczur nie zje, na drugi dzień wyrzucamy. Szczur dużo pije, pilnuj, by nie zabrakło mu świeżej wody.

Szczury to bardzo towarzyskie zwierzęta, nie lubią samotności. Jeśli kupujesz tylko jednego – będziesz musiała poświęcić mu sporo uwagi. Na początku, zaraz po przyniesieniu go do domu, daj mu dzień, dwa na przyzwyczajenie się do nowej sytuacji. Pozwól mu obwąchać Twoją dłoń, by poznał Twój zapach. Pogłaszcz go delikatnie w jego klatce, by go uspokoić. Gdy zauważysz, że daje Ci się głaskać bez obaw, możesz zacząć brać go na ręce. Nigdy nie bierz go za ogon! Mysz

Mysz jest zwierzątkiem, które bardzo szybko przystosowuje się do nowych warunków, i uwaga – bardzo łatwo się rozmnaża. Kupując nawet młodą, dwumiesięczną myszkę może okazać się, że jest już w ciąży. Fakt ten wychodzi na jaw po dwóch-trzech tygodniach od zakupu, ciąża trwa bowiem 21 dni. I nagle zamiast jednej, możemy mieć 10 myszek.

Myszy są towarzyskie, ciekawskie i energiczne. Lubią skakać, biegać, wspinać się. Prowadzą raczej nocny tryb życia, więc jeśli chcesz w ciągu dnia swoją mysz pogłaskać czy wziąć na rękę, upewnij się, że nie śpi. Oswajanie zacznij po kilku dniach od kupna. Oczywiście daj obwąchać swoją rękę. Gdy bierzesz mysz, trzymaj ją w koszyczku z dłoni; nie za wysoko – mysz może pokusić się o ucieczkę, co grozi upadkiem. Nie bierz jej za ogon, ponieważ mysz może go odrzucić.

Mysz najlepiej karmić specjalną mysią mieszanką (ziarna słonecznika, owsa, pszenicy, kukurydzy, dyni, jęczmienia, suszone kuleczki trawy). Optymalnym „mieszkaniem” dla myszy jest terrarium, wysypane minimum 5-centymetrową warstwą trocin. Należy wymieniać je dwa razy w tygodniu, przynajmniej raz w tygodniu trzeba myć terrarium (najlepiej ciepłą wodą z płynem do naczyń). Mycie zbiorników z jedzeniem i wodą to czynność, którą wykonuje się codziennie.

Myszy nie uczulają w takim samym stopniu jak np. koty czy psy; potrafią być bardzo zajmujące i czułe; są niedrogie w utrzymaniu i wbrew powszechnemu przekonaniu czyste; gryzą też rzadziej niż inne gryzonie. Hodowanie myszy ma jednak również minusy. Oprócz wspomnianej wcześniej wysokiej rozrodczości, dochodzi jeszcze skłonność do wielu chorób (zwłaszcza oczu). Myszy są bardzo delikatne, łatwo zrobić im krzywdę. Żyją krótko. Z mysiego terrarium często dobiega nieprzyjemny zapach, nawet, jeśli przestrzega się wszystkich zaleceń dotyczących higieny. Szynszyla

Szynszyla stosunkowo niedawno zagościła w polskich domach. Gatunek ten zdobywa w naszym kraju coraz większe uznanie. Hodowla szynszyli różni się nieco od hodowli innych gryzoni.

Szynszyla to stworzenie, które waży przeciętnie 0,5-1kg, czyli jest większe niż np. chomik czy mysz. Nie jest dobrym zwierzątkiem dla małych dzieci. Ma delikatne kości. Nie lubi być brana na ręce, a jeśli już, to w specjalny sposób (trzeba złapać ją jedną ręką pod pachami, drugą zabezpieczać ją od dołu; należy ją trzymać blisko swej klatki piersiowej; jej pyszczek powinien być zwrócony ku Twojej twarzy). Prowadzą nocny tryb życia i potrafią wydawać z siebie bardzo donośne dźwięki.

Jest bardzo aktywna. Pochodzi z Gór Skalistych Ameryki Południowej, i dlatego najbardziej lubi skakać i wspinać się. Potrzebuje dużej klatki, najlepiej piętrowej, z półkami i gałęziami, po których można skakać; wykonanej z materiału, który nie podda się łatwo jej zębom.

Musi zażywać piaskowych kąpieli. Mniej więcej dwa razy w tygodniu należy do klatki szynszyli wkładać miskę z piaskiem, w którym nasza szynszyla się wykąpie. Szynszyle w naturze, by pozbyć się zbędnej sierści i nadmiaru łoju, kąpią się w pyle wulkanicznym. Ważne, by nie zostawiać w klatce miski z piaskiem dłużej niż 20 minut, bo inaczej szynszyla zacznie się do niej załatwiać. Piaskową kąpiel najlepiej zafundować szynszyli zaraz po tym, jak bawiła się człowiekiem – będzie miała możliwość usunąć ze swego pięknego futra tłuszcz pochodzący z ludzkich rąk.

By zachować higienę, najlepiej wysypać klatkę szynszyli żwirkiem dla kotów. Klatkę i cały osprzęt należy myć minimum raz w tygodniu. Szynszyla nie lubi wilgoci, gorąca i przeciągów. Jej klatkę ustaw w suchym miejscu, w którym temperatura nie przekracza 20°C. Szynszyle są często uczulone na pewne rodzaje drewna, dlatego gałęzie czy patyki, które dajemy im do zabawy czy ścierania zębów, powinny pochodzić z jabłoni, brzozy, wierzby. Unikaj drewna cedrowego i plastikowych zabawek. Szynszylę należy codziennie wypuszczać z klatki, na minimum pół godziny. Nie można z niej wówczas spuszczać oka, bo może zrobić sobie krzywdę.

Szynszyle nie mogą jeść rzeczy słodkich, ani tłustych. Przejawiają skłonność do cukrzycy i chorób układu pokarmowego. Siano powinno wystarczyć do zaspokojenia ich potrzeb. Od czasu do czasu można dać im rodzynkę lub kawałek suszonej papai. Świeże owoce mogą powodować wzdęcie.

Szynszyla potrzebuje sporo czasu, by się oswoić. Swoje pierwsze spotkanie z nią zacznij od wsunięcia ręki do jej klatki, by nabrała pewności, że nic jej nie grozi. Szynszyle z reguły nie gryzą, więc z jej strony nie czekają Cię żadne nieprzyjemności. Ale musisz dać jej czas.

Źródło artykułu:WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)