Mało kto wie, z kim jest Mandaryna. Pomieszkują w kontenerze

O Marcie Wiśniewskiej najgłośniej było w czasach małżeństwa z wokalistą "Ich Troje". Para poznała się, gdy kobieta była tancerką i choreografką wspomnianego zespołu, a ich ślub na lodowcu transmitowała stacja TVN. Wiśniewscy doczekali się dwójki dzieci - Xaviera i Fabienne, a w 2006 roku zdecydowali się na rozwód.

Po rozstaniu Madnaryna przez pewien czas rozwijała karierę wokalną, jednak po pewnym czasie skupiła się m.in. na prowadzeniu szkoły tańca. Prywatnie od pewnego czasu jest w szczęśliwym związku z oświetleniowcem Adrianem Szlażewiczem. W najnowszym wywiadzie opowiedziała o wspólnym domku, o którym kilka tygodni temu zrobiło się głośno w mediach.

Zobacz także: Sukces córki Wiśniewskiego. Dumna mama pochwaliła się w sieci

Na początku wakacji w rozmowie z Jastrząb Post Mandaryna wspomniała, że urlop spędzi w... kontenerze. "Wszyscy mówią, że tam jest jak w raju, więc dokładnie trochę tak jest" - mówiła. W najnowszej rozmowie z cozatydzien.tvn.pl opowiedziała nieco więcej na temat "mobilnego raju na ziemi".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Na co dzień mieszkam pod Warszawą i nie myślałam o tym, żeby mieć jakąś działkę blisko. Ta się stała trochę przypadkiem" - powiedziała.

Okazuje się, że tancerka i wokalistka trafiła na położoną nad rzeką działkę za sprawą swojego obecnego partnera. "Poznałam Adriana i jego wspaniałą działkę. Tak naprawdę to on mnie tutaj przyciągnął i się w tym miejscu absolutnie zakochałam" - wyznała.

To on wpadł na pomysł, aby z morskiego kontenera zrobić mały domek.

"Oczywiście swoje trzy grosze dodałam, może go z czasem trochę rozbudujemy, natomiast jakoś tak nam pasuje do tej działki. Nie chcieliśmy domu, chcieliśmy ten kontener. Zachwyciłam się takim pomysłem. W środku jest jak dom, ma nawet osobną sypialnię i kuchnię i łazienkę, więc wszystko to, co jest potrzebne na działce, to jest" - opisywała.

W wywiadzie odniosła się też do swojego obecnego związku. Przyznała, dlaczego nie spieszyła się z informacją o tym, że się z kimś związała. "Nie biegam i nie chwalę się. Jeśli była taka okazja i gdzieś pokazaliśmy się razem z Adrianem, to tak" - stwierdziła. Dodała jednak, że nie ukrywa tego, że się z nim związała.

"Jest nam dobrze razem i lubimy razem spędzać czas i wychodzić, więc jeśli gdzieś ktoś nas przyłapał i zrobił nam zdjęcie, to po prostu pokazaliśmy się światu i tyle" - podsumowała.

Znasz kobietę, której działania i zaangażowanie podziwiasz? Koniecznie zgłoś ją w naszym plebiscycie #Wszechmocne

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl