Blisko ludziMatka dwójki dzieci miała glejaka. Właśnie dowiedziała się, że znów jest chora

Matka dwójki dzieci miała glejaka. Właśnie dowiedziała się, że znów jest chora

Matka dwójki dzieci miała glejaka. Właśnie dowiedziała się, że znów jest chora
Źródło zdjęć: © arch. prywatne
Karolina Błaszkiewicz
22.01.2020 11:12, aktualizacja: 22.01.2020 11:46

W 2018 r. historia Karoliny Marcinkowskiej poruszyła czytelników WP Kobieta. 38-letnia wówczas kobieta toczyła nierówną walkę z glejakiem. Robiła to dla dzieci, zwłaszcza dla młodszego syna, 3,5-letniego wtedy Jasia. Dziś jej życie ponownie jest zagrożone.

"Mam na imię Karolina, mam 38 lat. Mam 2 wspaniałych synów. Pierwszego z nich urodziłam jeszcze przed maturą, a pod koniec 2014 roku pojawił się na świecie Jaś, który wypełnił dom radością. Niebieskooki aniołek – oczko w głowie całej rodziny. Ostatnio nieodstępujący mnie na krok w obawie, że zniknę…" – czytaliśmy we wpisie kobiety na stronie "Kawałek nieba" jesienią 2018 r.

Choroba atakowała powoli. "Zaczęło się niewinnie od spadającego z nogi kapcia. Niedowład w nodze zaczął się pogłębiać, spowodował kulenie. Trochę nie miałam czasu zająć się sobą. Przecież była praca i obowiązki. Kiedy z chodzeniem zrobiło się źle, zaczęłam szukać przyczyny" – opowiadała Karolina. Diagnoza brzmiała: Glejak. Gwiaździak anaplastyczny III stopnia złośliwości, nieoperacyjny.

Kobieta nie mogła zapomnieć słów synka, Jasia. "Mamusiu, ja nie chcę, żebyś ty poszła do nieba" – powiedział. Marcinkowska nie mogła się poddać. Po artykule WP Kobieta, nasi czytelnicy ruszyli na pomoc. "Chciałabym podziękować. Dzięki temu wiadomość dotarła do wielu osób i wzmocniła efekt zbiórki. Nadal walczę z chorobą, ale żyję, pracuję, staram się normalnie żyć i nie poddawać" – taką wiadomość wysłała nam w sierpniu zeszłego roku.

"Przestałam chodzić, nie będzie operacji"

Kiedy wydawało się, że Marcinkowska pokonała glejaka, nastąpił nawrót. "Potrzebuję pomocy. Już myślałam ze wygrałam walkę z guzem, ale to była jedynie bitwa" – napisała do nas kilka dni temu. "Zaatakował ponownie z dużo większą agresją. Przestałam chodzić. Nie będzie operacji, bo ognisk jest kilka. Podają mi chemię. Nie wiadomo, czy będzie skuteczna. Muszę szukać. Muszę podjąć leczenie w Szwajcarii, czego nie refunduje NFZ. Mam mało czasu".

Nie możemy przejść obok tego obojętnie. Dlatego udostępniamy nr konta, na który można wpłacać pieniądze na leczenie Karoliny:

Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym "Kawałek Nieba"
Bank BZ WBK
31 1090 2835 0000 0001 2173 1374
Tytułem: “1630 pomoc dla Karoliny Marcinkowskiej”

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (117)
Zobacz także