Ostatnio Matylda Damięcka zamieściła poruszającą grafikę, która nawiązuje do pożarów w Australii. Widzimy na niej płonącego kangura. "480 millionów" – brzmi opis. Szacuje się, że do tej pory tyle zwierząt zginęło w katastrofie. Istnieje obawa, że Australia bezpowrotnie straciła już kilka gatunków flory i fauny.
Czytaj więcej tutaj: Matylda Damięcka skomentowała pożary w Australii. Poruszająca grafika
Matylda Damięcka i "stek z koali"
Na tym jednak nie koniec. Rysowniczka poszła o krok dalej. Średnio krwisty stek z koali to jej najnowsza grafika, która daje do myślenia. "Logika empatii. Nie agituję za vegeterroryzmem, ale bardziej świadomymi wyborami. Choćby nie wiem jak szczerze pękało ci serce od tego, co się dzieje obecnie w Australii, ale jedząc hamburgera, zapalasz zapałkę" – napisała Damięcka.
Internauci przyznali rację graficzce. "W końcu ktoś napisał/narysował prawdę. Wszyscy palą się (nomen omen) do zrzutek na ratowanie Australii, czyli łagodzenie skutków, ale dla zapobiegania ociepleniu klimatu niewielu coś robi. Prawda jest taka, że przejście na dietę roślinną/wegańską mogłaby wiele zmienić. Mówią, że biedne zwierzątka, pytają, jak pomóc, ale gdy dasz im odpowiedź – zrezygnuj z mięsa – to jest to dla nich zbyt wiele. Tylko dlatego, że lubią ten smak. Hipokryzja" – komentuje jedna z użytkowniczek Instagrama. "Przerażające, ale prawdziwe" – dodaje kolejna osoba.
Zobacz także: Matylda Damięcka stoi za najbardziej poruszającą grafiką ostatnich dni. Zadziałała jak płachta na byka
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
