Meghan Markle oskarżona o plagiat. Chodzi o książkę dla dzieci
Księżna Sussex znów ma kłopoty. Internauci uważają, że jej nowe dzieło "The Bench" łudząco przypomina książkę brytyjskiej autorki Corrinne Averiss wydanej w 2018 r.
Spodziewająca się córki Meghan ogłosiła, że została pisarką. Przeznaczona dla dzieci "The Bench" pojawi się w księgarniach na początku czerwca i jak stwierdziła sama księżna, jest inspirowana jej własnym wierszem z okazji Dnia Ojca. Dociekliwi internauci nie kupują tej wersji i mówią wprost o plagiacie.
Widzą zbyt dużo podobieństw między książką Amerykanki a tym, co w 2018 r. napisała Corrinne Averiss, a mianowicie "The Boy on the bench". Według komentujących oba wydania łączy choćby niemal identyczna okładka, ale również historyjka. Ich centralnym punktem jest wyjątkowa więź między ojcem a synem spędzających czas na tytułowej ławce.
Meghan plagiatorką?
Katie Nicoll, dziennikarka "Vanity Fair", przed wybuchem afery, powiedziała, że Markle planuje napisać więcej książek w przyszłości, w tym dla dorosłych. Właśnie wtedy w sieci zawrzało. "Mam nadzieję, że autorka, którą okradła, pozwie ją", "Nawet okładka jest podobna!" – czytamy w komentarzach. "The Boy on the bench" jest historią, która "mówi o pokonywaniu strachu i bycia sobą". Ilustracje przedstawiają m.in. tatę i syna siedzące na ławce czy zróżnicowaną grupkę bawiących się razem dzieci.
Corrinne napisała już kilka książek dedykowanym najmłodszym, wcześniej pracując przy programach telewizyjnych. Interesują ją tematy przynależności i tożsamości, co często jest motywem w jej tytułach. Zaskakująco Meghan idzie w tym samym kierunku. Wyjaśniła, że "The Bench" eksploruje więź ojca z dzieckiem widzianą oczami matki.
Fani "royalsów" szybko wytknęli wszystkie podobieństwa między historiami kobiet. "Od razu widać, że Corrinne została okradziona", "Te grafiki i kolory są identyczne", "Zanim kupisz książkę żony Harry'ego, przeczytaj 'The Boy and The Bench' – oryginał" – piszą oburzeni.
39-latka, która na okładce przedstawia się jako "Meghan, księżna Sussex", jak na razie nie odpowiedziała na zarzuty.
