Melissa Benoist była bita przez byłego męża. Blake Jenner opowiedział o ich toksycznej relacji
Melissa Benoist w listopadzie ubiegłego roku przyznała, że jest ofiarą przemocy domowej. Były partner miał się nad nią znęcać psychicznie i fizycznie. Choć nie podała nazwiska, zasugerowała, że mowa o jej eksmężu. Dziś Blake Jenner zabrał głos. Przeprosił i potwierdził wszystko to, o czym mówiła Benoist w przejmującym wideo.
"Prawie rozerwało mi gałkę oczną. Miałam złamany nos i poranioną skórę. Spuchło mi oko, nabrzmiała warga. Coś we mnie pękło" – tak mówiła Benoist o akcie przemocy, którego doświadczyła ze strony byłego męża. Rzucił w nią telefonem, przez co 32-latka do dziś ma problemy ze wzrokiem. Aktorka znana z seriali "Supergirl" i "Glee" w 14-minutowym wideo łamiącym się głosem przeczytała list, w którym opowiedziała o traumatycznych szczegółach swojego poprzedniego związku.
Blake Jenner przyznał się do bicia Melissy Benoist
32-latka nie zaadresowała bezpośredniego wpisu do byłego męża i ekskolegi z planu, Blake'a Jennera, jednak pewne sformułowania ("był ode mnie młodszy i bardziej niedojrzały") jednoznacznie wskazywały, że chodzi właśnie o niego. "Przez ostatnich 11 miesięcy zastanawiałem się, jak odpowiedzieć na pewne publiczne wystąpienie, które pojawiło się pod koniec 2019 roku", napisał 12 października w mediach społecznościowych Blake. W końcu odpowiedział na list byłej żony i potwierdził, że stosował wobec niej przemoc. Podobnie jak ona, nie wymienił wprost jej nazwiska.
"Dwa lata przed końcem naszego związku, był taki moment, że kiedy moja partnerka i ja się kłóciliśmy, w chwili frustracji, kiedy stałem w korytarzu, a ona była w naszej sypialni, rzuciłem bez celu moim telefonem, a ten uderzył ją w twarz. Zamarłem w szoku i przerażeniu, kiedy moja była partnerka zaczęła krzyczeć z bólu. Jej oko natychmiast spuchło od impetu rzuconego telefonu", napisał Blake. Przyznał, że do końca życia będzie żałował tamtej chwili i gdyby mógł cofnąć czas, zrobiłby to bez wahania.
Na wspomnianym nagraniu Melissa mówiła również o innych aktach przemocy – o pobiciach, szarpaniu za włosy, uderzaniu jej głową o ścianę i swoich próbach ucieczki przed agresorem. Szczególnie zapamiętała sytuację, gdy były partner miał w furii wrzucić ją do wanny wypełnionej wodą i podtapiać. Gdy zaczęła tracić oddech, wyszedł z łazienki, a kiedy wrócił po chwili, przepraszał. Do tych zarzutów Jenner już się nie odniósł, napisał jednak: "Ten związek – z całą jego toksycznością i burzliwością – był produktem stworzonym przed dwie osoby zniszczone na przestrzeni lat".
Blake Jenner: również byłem ofiarą przemocy
W swoim obszernym wpisie Jenner poinformował, że przemoc w związku z Benoist była obustronna. Podobnie jak i ona, on również miał ukrywać jej ślady i używać wymówek, by nikt nie poznał prawdy o pochodzeniu zadrapań czy innych śladów agresji.
"Ja również musiałem ukrywać ślady i wymyślać kłamstwa dotyczące wielu widocznych śladów urazów, których doznałem podczas tego związku. Zostałem fizycznie zaatakowany pod prysznicem, co doprowadziło do traumatycznego urazu, o którym teraz nie chcę jednak mówić", napisał 28-letni aktor. Dalej poinformował, że przez zazdrość byłej partnerki o inne kobiety musiał odrzucić wiele ról, przez co ucierpiała jego kariera.
Blake podkreślił, że ma dość słownej przepychanki i obarczania winą drugiej strony, dlatego też zdecydował się opublikować ten post – by odpowiedzieć na wszelkie zarzuty, ale przede wszystkim jasno wyrazić, że jego relacja z Benoist była toksyczna już od samego początku.
Melissa Benoist i Blake Jenner poznali się na planie serialu "Glee" w 2012 roku. Zaręczyli się rok później, a wiosną 2015 roku stanęli na ślubnym kobiercu. Po niecałych dwóch latach małżeństwa Benoist wniosła pozew o rozwód, który sfinalizowano w grudniu 2017 roku. Magazyn "People" skontaktował się z Melissą w sprawie komentarza, nie otrzymał jednak odpowiedzi.