Mężczyźni mieszkający z matkami nie mają lekko. Olek kiedyś im zazdrościł
"Przez jakiś czas zazdrościłem mężczyznom, którzy mieszkają z matkami, mają ciepły obiadek, wyprane skarpety itd." – wyznał Olek. Jednak po czasie zauważył, że mieszkanie z matką, ma również swoje minusy.
20.01.2020 | aktual.: 20.01.2020 20:20
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Olek zaczął zauważać, że za każdym razem, gdy spotyka 30–latka z niepoukładanym życiem, okazuje się, że mieszka z mamą.
"To ja już wolę sam mordować się na kwadracie. Sam robić pranie, pomęczyć się, sprzątając. Przynajmniej dziewczyny mnie odwiedzają, możemy do późna posiedzieć oglądając nagrania na Youtube i pić piwo" – wylicza zalety samotnego życia na forum WP Kafeteria.
Dorośli mężczyźni mieszkający z rodzicami
Olek stwierdza, że głównym minusem jest to, że większość "maminsynków" nie może przyprowadzić do domu dziewczyny i spędzić z nią nocy. Na potwierdzenie swojej tezy, podaje przykład: "Koleżanka ma narzeczonego i własne mieszkanie. Dziwiłem się, czemu nie mieszkają razem albo ona u niego nigdy nie nocuje, a on u niej rzadko. Okazało się, że mama narzeczonego jest katoliczką i nie wypuszcza syna z domu".
Szybko odpowiedział na post jeden z forumowiczów, który podzielił się swoim doświadczeniem. "Ale przynajmniej znalazł dziewczynę, bo moja matka mi nawet dziewczyny nie pozwala mieć" – napisał.
Inny mieszkający z rodzicielką mężczyzna, nie zgodził się z przedmówcami. Jemu wyraźnie odpowiada taki układ: "Mieszkam z matką i wszystko dookoła robię sam. Przez rok wynajmowałem mieszkanie samodzielnie, nie starczało mi kasy do końca miesiąca. Poza tym szukam stałej dziewczyny, a nie przygód na jedną noc".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl