Miała wypadek w sypialni. Została bez brwi i rzęs

Britney Spears opowiedziała o swoim wypadku w sypialni
Britney Spears opowiedziała o swoim wypadku w sypialni
Źródło zdjęć: © Getty Images

01.10.2024 17:06, aktual.: 01.10.2024 18:22

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Britney Spears nie przestaje zaskakiwać opinię publiczną. Wiele mówi się o jej odważnych filmikach na Instagramie, na których często prezentuje się w niezwykle zmysłowych strojach. Ostatnio opowiedziała o wypadku, który mógł skończyć się dla niej tragicznie.

Britney Spears regularnie publikuje w mediach społecznościowych filmiki, dzięki którym opowiada fanom, co u niej słychać. Ostatnio zdradziła, że sześć miesięcy temu miała dość poważny wypadek.

Britney Spears miała wypadek we własnym domu

Wokalistka mieszka obecnie w ogromnej willi, którą chętnie chwali się w sieci. W swojej sypialni artystka ma kominek, który pewnego dnia postanowiła rozpalić. Nie przypuszczała jednak, że ta z pozoru błaha czynność może być aż tak niebezpieczna.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Z kominkiem od pewnego czasu były problemy. Właśnie dlatego rozpalaniem w nim zajmował się zazwyczaj jeden z ochroniarzy Spears. Feralnego dnia artystka postanowiła zakasać rękawy i zrobić to samodzielnie.

- Po prostu wrzuciłam tam wszystko i dosłownie wybuchło mi w twarz, i pozbawiło mnie wszystkich rzęs, brwi - zdradziła w jednym ze swoich filmików na InstaStories.

Sytuacja była na tyle poważna, ze piosenkarka rozważała nawet udanie się do szpitala.

- Potem bolało nawet dotknięcie telefonu. Bolało, gdy przykładałam lód do twarzy. Bolało wszędzie, gdzie dotykałam. To trwało jakieś sześć lub siedem godzin. Stało się to o trzeciej w nocy. Ból nigdy nie ustąpił. Było naprawdę źle.

Trwa głosowanie w plebiscycie #Wszechmocne. Kliknij w baner poniżej, by oddać głos na swoją Wszechmocną!

Britney Spears ratowała się lekami przeciwbólowymi

Britney Spears nie ukrywała, że długo starała się uśmierzyć ból, jednak wszystko zdawało się zawodzić. W końcu postanowiła sięgnąć po leki przeciwbólowe.

- I w końcu wzięłam trzy Tylenole, co jest jak. Tylenol to dla mnie naprawdę, naprawdę wielka sprawa. To jak Vicodin czy coś. Ale wzięłam trzy i w końcu zasnęłam. Ale tak, było naprawdę źle. Teraz wszystko jest w porządku - uspokoiła fanów gwiazda.

Zapraszamy do dołączenia do grupy na FB - #Samodbałość. Tam na bieżąco informujemy o wywiadach i nowych historiach. Dołącz do nas i zaproś znajomych. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

© Materiały WP
Źródło artykułu:WP Kobieta
britney spearskominekwypadek