Michał Piróg miał wziąć ślub i adoptować dziecko. Co poszło nie tak?

Michał Piróg nigdy nie ukrywał swojej orientacji seksualnej. Od lat walczy o prawa osób LGBT+ w Polsce, m.in. możliwość ślubów oraz adopcji dzieci. W rozmowie z Oskarem Netkowskim zdradził, że sam był o krok od powiedzenia "tak".

Piróg zdobył popularność dzięki programowi "You Can Dance – Po prostu tańcz", w którym był jurorem. Od 2010 roku prowadzi natomiast format "Top Model". Oprócz tego gra w teatrze i podejmuje działania na rzecz zwierząt oraz mniejszości seksualnych.

Tancerz powiedział bliskim, że jest gejem, gdy miał 15 lat. - Zawsze mama mnie wspierała, chociaż tata też. Byłem rebeliantem od dziecka i uwielbiałem wkładać kij w mrowisko. Nie dla samego wkładania, ale uważam, że nie można udawać, że niektórych rzeczy nie ma i zamiatać je pod dywan. Moją bronią było chodzenie z dumnie podniesioną głową. A że byłem wyszczekany, zawsze mówiłem coś takiego, że było im głupio – zdradził w rozmowie z Netkowskim.

Publicznie Piróg podzielił się tą informacją w 2007 roku – u progu swojej medialnej kariery. W rozmowie z serwisem dziendobry.tvn.pl przyznał, że często prowokował celowo:

- Prawie 30 lat temu chodziłem w spódnicy i na obcasie, bo chciałem wkurzać ludzi. Chciałem, żeby się oswoili. Było mi niewygodnie, ale czego nie robi się dla idei. Chodzi o to, żeby uświadomić społeczeństwo, które jeszcze parę lat temu myślało, że osoby homoseksualne to jeden procent społeczeństwa. Nagle widzimy, że jest to dużo większa grupa ludzi – powiedział.

- W młodości za głosem serca trafiłem do najcudowniejszego środowiska, do jakiego miałem trafić, czyli artystycznego. (...) W tańcu seksualność czy cielesność nie są tematami tabu, bo to są nasze narzędzia pracy. Często przekraczamy granice komfortu i samopoczucia – pracując ciałem, musimy w ten kontakt wchodzić, więc to tabu nie istnieje – dodał.

Paradoksalnie, Michał Piróg nie mówi zbyt wiele o swoim życiu prywatnym. Teraz postanowił jednak zrobić wyjątek i przyznał, że jego mama bardzo chciałaby już zostać babcią. W wywiadzie dla dziendobry.tvn.pl mówił: - Mama już nie naciska mnie na dziecko. Moi rodzice wiedzą, że na mnie się nie naciska.

Przy okazji zdradził, że w przeszłości planował ślub oraz adopcję. - Był moment, kiedy byłem blisko wstąpienia w związek małżeński i adopcji dziecka. Nie udało się, bo wszystko się rozpadło na trzy miesiące przed ślubem. Dzisiaj mówię sobie, że tak miało być. Dziś na nowo nie jestem gotowy na dziecko – wyznał.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl