Michał Wiśniewski jest w żałobie. Pożegnał bliską osobę

Michał Wiśniewski jest w żałobie. Artysta poinformował w swoich mediach społecznościowych o śmierci bliskiej i ważnej dla siebie osoby. "I znów serce krwawi, a rozum pojąć nie potrafi" - napisał na swoich profilach w sieci. Opublikował także wspólne zdjęcie.

Michał Wiśniewski mierzy się z żałobą. Na swoim profilu instagramowym i facebookowym lider zespołu Ich Troje w przejmujących słowach pożegnał zmarłego niedawno przyjaciela, Roberta Koniecznego.

Znany wokalista opublikował na swoich stronach krótki, ale pełen emocji post. "I znów serce krwawi a rozum pojąć nie potrafi. Why?" - napisał Wiśniewski. Opublikował także wspólne, czarno-białe zdjęcie, na którym widać go razem z córką Fabienne, a także Robertem i Agatą Koniecznymi. Nie podał szczegółów dotyczących śmierci przyjaciela.

- Jadę na pogrzeb kolegi teraz na dwa dni do Nowego Jorku. I jest mi strasznie przykro, mam bardzo słaby czas. I wracam szybciutko do mojej żony. Już drugiego wracam, więc będę z nią - powiedział reporterce portalu Jastrząb Post.

Jaką relację miał Wiśniewski ze zmarłym? Wspomniał o nim podczas jubileuszu dwudziestolecia Ich Troje. - Widujemy się bardzo rzadko. Bardzo, bardzo rzadko, ale zawsze mogę na nich liczyć. I dlatego mam dla was specjalny prezent. (…) To jest nieprawdopodobne, ale oni przyjeżdżają zawsze na koncerty z Nowego Jorku. (…) Na tej płycie dla was napisałem coś, co jest dla mnie absolutnie flagowe. "Piękna jest przyjaźń, która nie boli". I nigdy mnie ta przyjaźń do tej pory nie zabolała. Oby nam tak zostało - mówił piosenkarz.

Czytaj także: Przekazali smutne wieści. Ich Troje w żałobie

Fani w komentarzach próbowali pokrzepić i wesprzeć lidera Ich Troje. "Najszczersze wyrazy współczucia. Jedyne wytłumaczenie to takie, że tych lepszych ludzi Bóg woli mieć po swojej stronie", "Przykro mi bardzo... Współczuję z całego serca", "Przyjaciel to ktoś, kto pozostanie na wieki" - czytamy pod postem Wiśniewskiego.

"Najwierniejsi twoi fani, piękna para, oboje jak dwa słońca. Miałam przyjemność poznać ich u ciebie - wielki, piękny Robert i jego malutka księżniczka. Potem, całkiem niedawno spotkaliśmy się we Wrocławiu i wielka radość. Czas się dla nich zatrzymał, wciąż byli tak samo roześmiani i szczęśliwi. Bardzo cię kochali, wciąż mówili o tobie. Jestem zdruzgotana" - napisała jedna z użytkowniczek na Facebooku.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl