Są 4 lata po ślubie. Dziś nie mieszkają razem
18.09.2024 09:15, aktual.: 18.09.2024 11:37
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Choć są cztery lata po ślubie, aktualnie muszą żyć na dwa domy. Annę i Bartosza Kurków na co dzień dzieli godzina drogi. Ona na stałe mieszka w Nysie, on w Kędzierzynie-Koźlu. "Chcielibyśmy być częściej ze sobą, natomiast i tak jest ok, że jesteśmy blisko od siebie" - napisała na Instagramie.
Jak wynika z najnowszych relacji w mediach społecznościowych Anny Kurek, siatkarka i jej mąż, Bartosz, również ucierpieli w powodzi, która ma miejsce w południowej części kraju. Do ich domu w Nysie wdarła się woda. Anna Kurek ujawniła to podczas Q&A (pytania i odpowiedzi) na Instagramie.
Anna i Bartosz Kurek mieszkają osobno
Anna Kurek zorganizowała na swoim profilu na Instagramie serię pytań i odpowiedzi od obserwatorów, którzy w znacznej części pytali ją o samopoczucie oraz stan domu w Nysie. To właśnie wtedy wyszło na jaw, że siatkarka, która niedawno powróciła do grania i występuje w NTSK PANS Kumunalnik Nysa, mieszka z mężem oddzielnie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Na co dzień mieszkacie w Nysie czy w Kędzierzynie?" - zapytała obserwatorka.
"Ja Nysa, Bartozy (Bartosz Kurek - przyp. red.) Kędzierzyn-Koźle. Jak tylko jest możliwość, jadę do Kędzierzyna. Mieszkamy na dwa domy. Nie do końca nam pasuje taki układ, bo chcielibyśmy być częściej ze sobą, natomiast i tak jest ok, że jesteśmy blisko od siebie (ok. godz. drogi)" - odpowiedziała Anna Kurek.
"Nas również dosięgnęła woda"
W związku z bardzo trudną sytuacją w Nysie, Anna Kurek uciekła z miasta. Dom, w którym do tej pory mieszkała i który należy do niej i do jej męża, ucierpiał w powodzi. Siatkarka napisała jednak, żeby nie martwić się o ich dobytek, ponieważ razem z mężem sobie poradzą. Teraz myślą bardziej nad tym, jak pomóc innym poszkodowanym.
"Nas również dosięgnęła woda. Zalało nam garaż z siłownią, całe -1. Reszta domu powinna być bezpieczna. To było przerażające oglądać na telefonie nagranie live z monitoringu, gdzie woda wdziera się do domu i to z taką prędkością i nic nie można zrobić" - wyjawiła Anna Kurek.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.