Wyszła za niego po rozwodzie z Wiśniewskim. Są razem ponad 12 lat

Po rozwodzie nie musiała długo czekać na nową miłość. Ale to nawrócenie sprawiło, że poczuła się naprawdę szczęśliwa. Dziś Anna Świątczak obchodzi 47. urodziny i przyznaje, że "Bóg wyciągnął ją z otchłani".

Anna Świątczak mówi o nawróceniu
Anna Świątczak mówi o nawróceniu
Źródło zdjęć: © AKPA

30.03.2024 | aktual.: 30.03.2024 15:09

"Żona Michała Wiśniewskiego" i "wokalistka zespołu Ich Troje" - to dwa hasła, którymi media najczęściej posługują się w kontekście Anny Świątczak. Chociaż pierwsze jest już dawno nieaktualne, to drugie jak najbardziej. Po latach przerwy powróciła do zespołu Ich Troje, ale jej życie prywatne od momentu rozstania z Wiśniewskim odmieniło się o 180 stopni. Co słychać u wokalistki, która właśnie skończyła 47 lat?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nie czekała długo na nową miłość

Anna Świątczak w 2011 roku rozwiodła się z Michałem Wiśniewskim, z którym doczekała się dwóch córek - Etiennette oraz Vivienne. Rok później artystka ponownie wyszła za mąż za muzyka o tym samym imieniu.

Z perkusistą Michałem Żeńcem, który współpracuje także z Wiśniewskim, do dziś tworzy szczęśliwy związek. Mężczyzna celebrując 10. rocznicę ich małżeństwa, zamieścił w sieci wymowny wpis dedykowany żonie:

"Jedyne, co czuję to wdzięczność absolutną za to, jak można na dobre i na złe... Miłość to decyzja. Miłość to czasownik, to się robi. Codzienne budzę się i wiem, że chce z tobą robić wszystko".

Artystka wyznała, że połączyła ich muzyka i przekonanie, że nie trzeba mieć niesamowitych zasięgów, aby dobrym twórcą. Świątczak i Żeńca tworzą wspólnie zespół "Ania Band", który kultywuje muzykę religijną. A sfera duchowa w życiu artystki obecnie odgrywa wiodącą rolę.

Anna Świątczak doświadczyła nawrócenia

Już jako młoda dziewczyna Anna Świątczak doświadczyła w swoim życiu kryzysu. Czuła się niepotrzebna i zagubiona do tego stopniu, że jako 20-latka chciała popełnić samobójstwo.

- To był sylwester 1998/99. Uciekłam z imprezy, stanęłam na balkonie mojego mieszkania i chciałam się zabić. I z tej bezsilności, że nie mogę tego zrobić, i z tego, że tak bardzo nie chcę już tutaj być, leżałam na podłodze i wrzeszczałam: "Nie wiem, kim jesteś, nie znam cię, ale, jeżeli jesteś i chociaż odrobinę interesuje cię moje życie i to, gdzie jestem, to zrób coś z tym życiem. Wyciągnij mnie stąd - wyznała w poruszającej rozmowie w programie "Ten drugi".

Uratowali ją ludzie ze wspólnoty ewangelicznej. Artystka nie ukrywa, że w jej życiu, a dokładnie "wewnętrznym świecie" zaszła ogromna przemiana. Anna Świątczak stała się osobą religijną i otwarcie mówi o podążaniu drogą Boga.

- Mój Bóg, który wyciągnął mnie z otchłani i uwolnił ode mnie samej, dał mi też nową perspektywę. Nie zmienił rzeczywistości wokół mnie, ale mnie samą i patrzenie na to, co się wokół dzieje. (...) To nie jest dla mnie jakaś religijna praktyka, tylko świadomość za Kim idę i komu wierzę bardziej - wyznała w wywiadzie z Onetem.

Świątczak zachęca, aby odkrywać duchową sferę życia, która w jej przypadku pociągnęła za sobą szereg zmian. Mówi o realnych emocjach i zachowaniach, prawdzie, a przede wszystkim o świadomości, z jaką obecnie idzie przez życie.

- Zawsze myślałam, że chrześcijanie to są słabeusze, dziś wiem, że to ludzie z charakterem - podsumowała w wywiadzie Świątczak.

Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i potrzebujesz rozmowy z psychologiem, zadzwoń pod bezpłatny numer 116 123 lub 22 484 88 01. Listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz też TUTAJ.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

© Materiały WP
Źródło artykułu:WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (43)