Biskup Ignacy Dec: Na ponowne zamykanie świątyń nie ma zgody
Dyskusja na temat otwartych w pandemii kościołów trwa i często jest komentowana przez Polaków. Nowe obostrzenia w świątyniach będą obowiązywać od soboty 27 marca. Ogłoszono je na czwartkowej konferencji. Hierarchowie kościelni krytykują decyzje Episkopatu i nawołują wiernych do udziału w mszach.
Oficjalne stanowisko Kościoła brzmi: "W związku z rosnącą liczbą zachorowań, mając na uwadze zdrowie i życie Polaków, zwracam się z gorącym apelem do kapłanów i wiernych świeckich o skrupulatne przestrzeganie zasad bezpieczeństwa sanitarnego podczas celebracji liturgicznych" - ogłosił w piątkowym liście przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki.
"Osoby, które nie będą mogły osobiście uczestniczyć w celebracjach, proszę, aby łączyły się duchowo ze wspólnotą Kościoła poprzez modlitwę domową i transmisje medialne".
Inne zdanie na ten temat ma biskup senior diecezji świdnickiej Ignacy Dec. Hierarcha podzielił się nim w wywiadzie dla "Naszego Dziennika".
Biskup senior nawołuje wiernych, by osobiście uczestniczyć w mszach: "Mamy prawo się gromadzić i oddawać Bogu chwałę. A to możliwe jest w pełni tylko w świątyniach. Dlatego mam nadzieję, że katolicy i organizacje katolickie wyjdą z oficjalnym stanowiskiem (...), że na ponowne zamykanie świątyń nie ma zgody".
Biskup krytykuje
"Wprowadzenie nowych limitów to posunięcie, którego nie można zaakceptować"- twierdzi hierarcha. I dodaje: "Nonsensem jest w okresie epidemii zamykanie źródła uzdrowień duchowych i fizycznych".
Prawie połowa Polaków chce zamknięcia kościołów
Lekarze mają stanowcze zdanie na temat zamykania świątyń: "Jeśli wiemy, że nie będziemy w stanie egzekwować limitu, to kościoły powinny zostać zamknięte" – podkreśla prezes Polskiego Towarzystwa Zdrowia Publicznego prof. Andrzej Fal w radiu ZET.
Z najnowszego sondażu przeprowadzonego przez Centrum Badawczo-Rozwojowego BioStat wynika, że 41,5 proc. Polaków chciałoby zamknięcia kościołów z uwagi na pandemię.