Nagranie z Lidla podbija sieć. Ponad 26 mln wyświetleń
Szybkie kasowanie produktów w sklepie to wada czy zaleta? Zdania są podzielone – jedni sądzą, że dzięki temu skracają się kolejki do kas. Inni przyznają, że kiedy są tak obsługiwani, specjalnie pakują towar znacznie wolniej. Przekonała się o tym pewna kasjerka z dyskontu, która jest bohaterką jednego z nagrań na TikToku.
Praca kasjera czy kasjerki wiąże się ze sporym stresem, szczególnie w okresach przedświątecznych. Niezadowoleni klienci często wyładowują frustrację na pracownikach marketów.
Pokazali pracę kasjerki. Film odtworzono ponad 26 mln razy
Jedną z najbardziej irytujących kwestii są kolejki do kas. Często zarzuty skierowane są w stronę kasjerów, zdaniem niektórych klientów, pracujący za wolno. Bywa jednak, że przedmiotem krytyki jest też zbyt szybkie kasowanie produktów. Przekonała się o tym pewna pracownica Lidla, która stała się bohaterką viralowego nagrania na TikToku.
Film wyświetlono ponad 26 mln razy. Zdobył on ponad 292 tysiące polubień i 5 tysięcy komentarzy. Widać na nim, jak pracownica sklepu bardzo szybko skanuje ceny z produktów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wiele osób podkreśliło, że to dla nich niekomfortowe, ponieważ nie nadążają z pakowaniem produktów. "Jak kasjerka mnie tak obsługuje, specjalnie powoli pakuję towar, a później płacę", "Może kasować jak błyskawica, ja i tak zapłacę dopiero, jak wszystko zapakuję", "Zawsze zadaję sobie pytanie, o co w tym chodzi. Jako klient czuję się przytłoczony i wychodzę ze sklepu w złym humorze" - narzekają internauci.
Zachowanie kasjerki wywołało burzę. Internauci są podzieleni
Pojawiły się jednak głosy, które stają w obronie kasjerki. Część użytkowników przypomniała, że stara się ona jak najszybciej wykonywać swoją pracę i jest rozliczana z liczby zeskanowanych przedmiotów. "Kasjer ma wyznaczone minimum zeskanowanych artykułów na minutę. Jest za to rozliczany, więc, drodzy klienci, z dystansem do tego proszę" - podkreśliła jedna z użytkowniczek. Inna dodała: "Wydajność w pracy to nie wina kasjerki, że ma narzucone przez szefostwo z góry, że ma kasować 24-27 sztuk towaru na minutę, bo 20 to za mało". "Szanowni klienci, kasa nie jest od pakowania towaru. W większości krajów zakupy pakuje się bezpośrednio do wózka" - zaznaczył inny komentator.
Pojawiły się też komplementy pod adresem sprawnej kasjerki. "I to jest tempo, a nie czekanie w kolejce. Szkoda tylko, że dyskonty nie płacą należycie za dobrą robotę", "Dlatego, żeby zapobiec takim sytuacjom, przy większych zakupach biorę wózek i wtedy wrzucam skasowane rzeczy do wózka, płacę i potem spokojnie pakuję", "A będąc w długiej kolejce, wszyscy chcą, aby było szybciej. A jak jest za szybko, przy pakowaniu wszyscy krzywo patrzą" - czytamy.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!