Blisko ludziNajbardziej szkodliwe mity o seksie

Najbardziej szkodliwe mity o seksie

Najbardziej szkodliwe mity o seksie
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos
02.01.2012 10:22, aktualizacja: 06.06.2018 14:38

Choć słowo „seks” należy do najczęściej wpisywanych w okno wyszukiwania, a od materiałów na temat erotyki dzieli nas kilka kliknięć, nadal zaskakująco mało wiemy o tej sferze życia. Co zaskakujące, w mity o seksie wierzą nie tylko nastolatki, ale też dorośli ludzie. Jakie są najpopularniejsze nieprawdziwe przekonania na ten temat?

Choć słowo „seks” należy do najczęściej wpisywanych w okno wyszukiwania, a od materiałów na temat erotyki dzieli nas kilka kliknięć, nadal zaskakująco mało wiemy o tej sferze życia. Co zaskakujące, w mity o seksie wierzą nie tylko nastolatki, ale też dorośli ludzie. Jakie są najpopularniejsze nieprawdziwe przekonania na ten temat?

- Dwunastolatki wiedzą o seksie więcej niż niejeden dorosły. Widziały już jakiś film erotyczny, wiedzą czym jest seks analny i zabawa w słoneczko, choć pewnie więcej w tym legend i przechwałek niż prawdziwych działań – opowiada nauczycielka biologii w jednym z warszawskich gimnazjów. – Nie mają jednak podstawowej wiedzy o fizjologii człowieka. W sumie nie zdziwiłabym się, gdyby ci najgłośniejsi nadal wierzyli, że dzieci znajduje się w kapuście – ironizuje. W kapustę pewnie nie wierzą, ale nie brak zwolenników teorii, że kąpiel w coca-coli po stosunku to metoda antykoncepcyjna! Zanim zaczniesz się śmiać z naiwności nastolatków, przeczytaj o innych popularnych mitach związanych z seksem. Może sama w któryś z nich wierzysz?

Mężczyźni myślą tylko o seksie

Stereotyp ten jest równie prawdziwy, jak przekonanie o niższości intelektualnej blondynek. Niestety, jest znacznie bardziej szkodliwy. Jest w nim jednak ziarnko prawdy. Rzeczywiście, w okresie dojrzewania oraz tuż po dwudziestce, gdy poziom testosteronu jest u mężczyzny wyjątkowo wysoki, jego zainteresowanie erotyką i napięcie seksualne są bardzo duże. Z wiekiem jednak potrzeby seksualne maleją, a zainteresowania koncertują się też wokół innych kwestii. Dlaczego stereotyp ten jest szkodliwy? Bo pomija emocjonalne potrzeby mężczyzn i wywiera na nich presję bycia zawsze gotowymi do współżycia. Tymczasem panowie też potrzebują czułości, więzi emocjonalnej i poczucia bezpieczeństwa.

Za pierwszym razem nie można zajść w ciążę

Jak wynika z raportów Grupy Edukatorów Seksualnych „Ponton” prowadzących wakacyjny telefon dla młodzieży, liczba pytań o możliwość zajścia w ciążę podczas pierwszego razu nie maleje. Równie popularne jest przekonanie, że stosunek przerywany to forma antykoncepcji. Nastolatki nie wiedzą, że penetracja nie jest warunkiem zajścia w ciążę, bo podczas pettingu sperma też może trafić do pochwy. Co więcej, błona dziewicza nie jest dla plemników poważną barierą, więc dziewica w ciąży to wcale nie mit!

Seks na stojąco zabezpiecza przed ciążą

Do kolekcji dziwnych i szkodliwych przekonań o antykoncepcji należy dołożyć też popularny mit, że seks na stojąco zabezpiecza przed ciążą. Niestety, prawo grawitacji nie jest najlepszą metodą na uniknięcie zapłodnienia. W przepadku kobiet o nieregularnym lub bardzo krótkim cyklu, do zapłodnienia może dojść także w czasie miesiączki.

Masturbacja jest szkodliwa

Choć wydawałoby się, że już na początku XX wieku rozprawiono się z tym przekonaniem to nadal nie brak osób uważających masturbację za problem. Dziś seksuolodzy nie mają wątpliwości: masturbacja to przede wszystkim sposób na poznanie swojego ciała. – Trening masturbacyjny można zalecić pacjentom, żeby nauczyli się swojej seksualności i uznali ją za coś dobrego i naturalnego – wyjaśnia psycholog i seksuolog Anna Golan. Podkreśla jednak, że w niektórych sytuacjach samodzielne rozładowywanie napięcia może stać się problemem. Kiedy? – Poza normą jest sytuacja, gdy masturbacja staje się uzależnieniem, a także gdy jest kompulsywna to znaczy nie sprzyja przyjemności erotycznej, ale rozładowaniu napięć, stresów i lęków – tłumaczy seksuolog.

Duży penis gwarantuje kobiecie orgazm

Niestety, recepta na kobiecy orgazm jest znacznie bardziej skomplikowana. Wielkość penisa (poza przypadkami naprawdę ekstremalnymi) nie ma na satysfakcję seksualną większego wpływu. Zdecydowanie ważniejsza jest odpowiednia gra wstępna. Co więcej, zbyt duży penis może być utrudnieniem w czasie zbliżenia.

Jednoczesny orgazm świadczy o udanym seksie

To mit, rozpowszechniony nawet wśród osób z dużym doświadczeniem seksualnym i sporą wiedzą. – Tymczasem jeśli miarą udanego seksu byłby wspólny orgazm, musielibyśmy stwierdzić, że 99 proc. par nie cieszy się z seksu – mówi seksuolog Anna Golan. W rzeczywistości wspólne osiągnięcie szczytu rozkoszy nie zwiększa satysfakcji ze współżycia. Co więcej, znacznie łatwiej o jednoczesny orgazm, gdy para po prostu przestaje się o niego starać i uważać go za najistotniejszy punkt programu.

Kobieta marzy o dominacji, a nawet o gwałcie

To jeden z najbardziej szkodliwych mitów na temat seksu, utrwalany niestety przez branżę pornograficzną. Tylko w filmach porno kobieta zmuszana do seksu już po kilku minutach przeżywa silny orgazm. Prawdą jest natomiast, że kobiety niekiedy fantazjują o różnych formach dominacji czy nawet gwałtach, ale absolutnie nie oznacza to, że pragną realnej przemocy seksualnej. Tego typu fantazje świadczą jedynie o eksplorowaniu różnych obszarów swojej seksualności a nie o tym, że kobiety chciałyby je wprowadzać w życie.

(apa/pho)

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (26)
Zobacz także