Historia miłości Pawła Królikowskiego i Małgorzaty Ostrowskiej-Królikowskiej wzrusza do łez
Paweł Królikowski odszedł 27 lutego 2020 roku po długiej walce z chorobą. Jego żona, Małgorzata, pożegnała go pięknymi słowami. "Pawku, najpiękniejsza podróży mojego życia. W kontakcie" - mówiła o ukochanym małżonku.
W 1983 roku Małgorzata Ostrowska-Królikowska zdała egzamin dojrzałości. Wybierając się na egzaminy do szkoły teatralnej nie spodziewała się, jak wiele zmieni w jej życiu wybór uczelni. Wkrótce okazało się, że w tym samym miejscu uczy się jej przyszły mąż - Paweł Królikowski. I choć jak para sama przyznawała, nie połączyła ich miłość od pierwszego wejrzenia, to jednak Królikowskiemu tak bardzo zależało na koleżance ze studiów, że w końcu udało mi się zaprosić ją na randkę.
"Bajerancik"
– Byliśmy razem w szkole i razem chodziliśmy na zajęcia. Był taki przedmiot: elementarne zadania aktorskie. Profesor kazał nam pójść do zoo obserwować zwierzęta. My z Pawłem wybraliśmy się tam razem i to była nasza pierwsza randka. (...) A jeszcze wcześniej pamiętam, że Paweł zaczepił mnie w autobusie. Podszedł do mnie i zapytał, czy możemy razem jechać. Nie wiedziałam, o co mu chodzi, bo był bardzo dużym bajerancikiem – powiedziała Ostrowska-Królikowska w rozmowie z "Faktem". Aktorowi małymi kroczkami udało się zdobyć serce przyszłej małżonki.
Przeprowadzka pod Warszawę
Para aktorów stanęła przed ołtarzem w 1988 r., czyli rok po skończeniu studiów. Wkrótce urodził się syn pary - Antoni, a niedługo później - Jan. Pierwsze lata po ślubie rodzina spędziła we Wrocławiu. Wszystko zmieniło się, gdy Małgorzata w 1997 r. dostała rolę w "Klanie". Wtedy też małżeństwo postanowiło przeprowadzić się bliżej Warszawy - do Zalesia Górnego, w którym - można by powiedzieć - zakochali się od pierwszego wejrzenia.
W 1999, 2002 i 2007 roku na świat przyszły kolejne dzieci Królikowskich: Julia, Marcelina oraz Ksawery. Szczęście i beztroskę przerwała choroba Pawła Królikowskiego, który w 2015 r. zaczął doznawać silnych migren. Diagnoza była okrutna: okazało się, że aktor ma groźnego tętniaka. I choć operacja przebiegła pomyślnie, to niedługo potem aktor usłyszał kolejną druzgocącą diagnozę o poważnej chorobie neurologicznej.
– Mąż walczy i jest bardzo dzielny – mówiła Faktowi we wrześniu minionego roku Małgorzata Ostrowska-Królikowska. Choroba jednak okazała się bezlitosna. Aktor odszedł 27 lutego 2020 r.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl