Najstarsza córka Niemena nie ma po ojcu żadnej pamiątki
Córki Czesława Niemena z jego drugiego małżeństwa - Natalia i Eleonora - chętnie opowiadają w mediach o swoim ojcu. Jednak znany muzyk miał jeszcze jedną, najstarszą córkę.
26.04.2021 11:56
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Czesław Niemen był dwukrotnie żonaty. Po raz pierwszy ożenił się z Marią Klauzunik, swoją pierwszą miłością z czasów szkolnych. Wzięli ślub w 1959 roku, piosenkarz miał wówczas zaledwie 20 lat. Rok później na świat przyszła ich córka Maria Gutowska, którą pieszczotliwie określali mianem Misi. Po kilku latach związku Niemenom przestało się układać, głównym powodem sporów były podobno kwestie finansowe.
Pierwsza córka Czesława Niemena
"Nie mieliśmy pieniędzy, nie mogliśmy być razem, bo nie stać nas było na wynajęcie choćby malutkiego mieszkanka" - wspominała Maria Klauzunik przed laty w rozmowie z "Na żywo"
Pierwsza żona Niemena nie miała poczucia stabilizacji w związku. Chciała, żeby Czesław poszedł do normalnej pracy, za którą co miesiąc otrzymywałby pensję. Jednak dla niego priorytetem była muzyka. Maria podjęła pracę w gdyńskim szpitalu, by utrzymać siebie i córkę.
"Nie zarabiałam wiele, Czesiek też pieniędzy nie miał. Tylko muzyka dla niego istniała! Na początku odwiedzał mnie i córkę w naszej kawalerce, ale dla mnie to było za mało. Chciałam, by był z nami, lecz każde z nas zaczęło iść własną drogą" - wyznała Klauzunik w "Na żywo".
Ostatecznie ich małżeństwo się rozpadło, Maria ułożyła sobie życie z innym mężczyzną. Czesław zaś dwa lata po rozwodzie związał się z Małgorzatą Krzewińską, która później została jego drugą żoną. Doczekali się dwóch córek -Natalii i Eleonory.
Gdy Czesław Niemen zmarł w 2004 roku, jego najstarsza córka Misia upomniała się o część spadku po ojcu. Niestety, nie mogła dojść z siostrami do porozumienia w kwestii podziału, więc założyła sprawę w sądzie.
Przed laty Maria Gutowska na łamach magazynu "Viva!" pożaliła się, że usłyszała od drugiej żony swojego ojca kilka gorzkich słów, które zapadły jej w pamięć na długo. "Od Małgorzaty usłyszałam, że nie byłam dla niego nikim ważnym" - wyznała. Podkreśliła również, że nie otrzymała po tacie ani jednej pamiątki. Podobno jej macocha stwierdziła, że jej się nie należą.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl