Lato to bez wątpienia najwspanialsza pora roku. Jednak, jeśli chodzi o pielęgnację urody, jest to pora najtrudniejsza, najbardziej wymagająca i najeżona pułapkami.
Lato to bez wątpienia najwspanialsza pora roku. Jednak, jeśli chodzi o pielęgnację urody, jest to pora najtrudniejsza, najbardziej wymagająca i pełna pułapek. Przesuszone włosy, spalona skóra, alergie, plamy po samoopalaczu, ślady po gumowych klapkach, to zdarza się głównie podczas wakacyjnych miesięcy, lecz można temu przeciwdziałać.
Przesuszone włosy
Słońce uwielbia włosy, ale bez wzajemności. Promienie słoneczne są w stanie wymalować na naszych włosach piękne refleksy i sprawić, że będą wyglądały jak po wizycie u najdroższego stylisty. Jednak brak odpowiedniej ochrony spowoduje spore zniszczenia. Na rynku jest wiele kosmetyków służących do ochrony włosów, które mają za zadanie dbać o nie, gdy słońce świeci. Specjalne spreje, kremy i pianki sprawią, że Twoje loki przetrwają lato w dobrej kondycji.
Mimo zakrojonej na szeroką skalę akcji edukacyjnej dotyczącej stosowania kosmetyków z odpowiednim SPF, moment nieuwagi lub niedbała aplikacja produktu może sprawić, że spieczemy się na raka. Sporo jest metod, aby ulżyć skórze, która została poparzona: pianki z panthenolem, kremy z aloesem, maślanka lub kefir na poparzone miejsca.
Bądź bardzo delikatna dla poparzonych miejsc i nie próbuj masować skóry kostkami lodu, ani aplikować w poparzone miejsca tłustych kremów na bazie wazeliny. Do końca lata ochraniaj te miejsca dodatkowo.
Plamy po samoopalaczu
Niewiele jest kobiet na świecie, które choć raz nie jęknęły z bólem, widząc następnego dnia efekt wieczornej aplikacji samoopalacza. Mimo obietnic producenta, że kosmetyk aplikuje się bez plam i zacieków, uważnym nakładaniu produktu, peelingu przed oraz nawilżania skóry i tak mogą pojawić się nieestetyczne plamy.
Czasem okazuje się, że tak zareagowała nasz skóra na określony produkt. Co robić? Można nacierać zacieki cytryną, ścierać scrubem, moczyć w mleku, starać się zetrzeć wacikiem namoczonym w toniku z kwasami AHA, jednak usunięcie samoopalacza zawsze wiąże się z czasem. Potrzeba kilku dni, aby plamy zniknęły zupełnie.
Ślady po gumkach od klapek
Klapki – japonki to najbardziej uniwersalne letnie obuwie. Są wygodne, seksowne i modne. Jednak te wykonane z kiepskiej jakości gumy, jeśli są w ciemnym kolorze, mogą barwić naszą stopę w mało estetyczny sposób, czego efektem będzie ciągle brudna pięta. Rada na to: nie kupować ciemnych klapek, a gdy już zauważymy ślady ciemnych stóp, starać się usunąć je mokrą chusteczką, najlepiej nasączoną lanoliną.
Alergie
Choć alergie nie są związane z urodą, mocno wpływają na nasze samopoczucie latem. Ciepłe miesiące dostarczają atrakcji takich jak pylenie traw, które może wywołać katar sienny, atak pyłków (wiecznie czerwone oczy), alergie pokarmowe na niektóre owoce (np. truskawki). Doświadczony alergik ma zapas leków, pomagających przetrwać lato, a musujące wapno w niektórych stanach jest obowiązkowym letnim drinkiem.
Plamy potu
Pocenie się jest naturalną konsekwencją gospodarki wodnej w organizmie, jednak cierpiący na nawagę, choroby tarczycy, cukrzycę czy nadciśnienie gorzej przechodzą zmiany temperatury.
Stosowanie antyperspirantów, leków na ograniczenie pocenia, przewiewnych ubrań jest na pewno jest sposobem na ten problem. Warto też powtórzyć sobie słowa Jennifer Lopez: „Gdy jest ciepło pocę się i mam go gdzieś”.
Tekst: Zuzanna Menkes na podstawie glamour.com
(alp/sg)