Zbyt dużo na twarzy
- Główny „grzech” Polek to za ciemne podkłady – uważa Krzysztof Nadziejewiec. Zdaniem specjalisty wygląda to wyjątkowo nieatrakcyjnie. Odpowiedni dobór tych kosmetyków jest bardzo trudny. Wizażyści zalecają, żeby sprawdzać koloryt podkładu bezpośrednio na twarzy, a nie na przykład, jak to często robimy, na dłoni. Najlepiej przekonać się, jak kosmetyk wygląda w świetle dziennym. Warto poświęcić trochę czasu na wybranie odpowiedniego preparatu, nie należy „na ślepo” kupować pierwszego lepszego, z którym potem będziemy męczyć się przez wiele tygodni.
Inny problem to przesadzanie z ilością. – Często kobiety nakładają na twarz zbyt dużą warstwę różnych preparatów. Klientki chcą jak najwięcej, a tak naprawdę wiele z nich tego nie potrzebuje, bo mają idealną cerę – mówi wizażysta Dior.
Zgodzą się z tym chyba wszyscy panowie. Duża ilość najrozmaitszych substancji na twarzy może i sprawdza się w telewizji czy w obiektywie aparatu, ale na żywo bardzo łatwo osiągnąć efekt maski. Dobieraj więc kosmetyki odpowiednio do swojego typu cery. Jeżeli wszystko z nią w porządku, naprawdę nie musisz przesadzać.