Choć niektóre z nas nie lubią się do tego przyznawać, spójrzmy prawdzie w oczy: prawie zawsze jesteśmy choć trochę umalowane, a makijaż zmywamy przeważnie tylko na noc. I niestety, chociaż panowie zapewniają, że lubią naturalność, to ta "naturalność" zwykle oznacza dla nich dyskretny, dobrze dobrany make-up. Tymczasem źle wykonany makijaż może zrobić potwora nawet z najpiękniejszej kobiety. Jakie są największe makijażowe "grzeszki" Polek?
Choć niektóre z nas nie lubią się do tego przyznawać, spójrzmy prawdzie w oczy: prawie zawsze jesteśmy choć trochę umalowane, a makijaż zmywamy przeważnie tylko na noc. I niestety, chociaż panowie zapewniają, że lubią naturalność, to ta „naturalność” zwykle oznacza dla nich dyskretny, dobrze dobrany make-up. Tymczasem źle wykonany makijaż może zrobić potwora nawet z najpiękniejszej kobiety. Jakie są największe makijażowe „grzeszki” Polek?
Któż mógłby powiedzieć więcej na temat mankamentów w makijażu kobiet niż… facet? Szczególnie, jeżeli ten facet to profesjonalny wizażysta. Specjalnie dla nas kilku porad udzielił Make-up Artist Krzysztof Nadziejewiec, od kilku lat pracujący dla prestiżowej marki Dior, współpracujący z takimi gwiazdami jak Anna Czartoryska czy Edyta Herbuś.
Specjaliście wystarczy jedno spojrzenie na twarz, żeby wiedzieć, jakie błędy popełnia kobieta podczas makijażu i pielęgnacji. – Odchodzimy obecnie od oklepanych, sztywnych podziałów na typy urody, w stylu wiosna, lato, jesień, zima. To pomocne wskazówki, jednak moim zdaniem należy bawić się makijażem – mówi Nadziejewiec. Co szczególnie mu się nie podoba, kiedy spogląda na twarze Polek?
(sr/mtr), kobieta.wp.pl
Zbyt dużo na twarzy
- Główny „grzech” Polek to za ciemne podkłady – uważa Krzysztof Nadziejewiec. Zdaniem specjalisty wygląda to wyjątkowo nieatrakcyjnie. Odpowiedni dobór tych kosmetyków jest bardzo trudny. Wizażyści zalecają, żeby sprawdzać koloryt podkładu bezpośrednio na twarzy, a nie na przykład, jak to często robimy, na dłoni. Najlepiej przekonać się, jak kosmetyk wygląda w świetle dziennym. Warto poświęcić trochę czasu na wybranie odpowiedniego preparatu, nie należy „na ślepo” kupować pierwszego lepszego, z którym potem będziemy męczyć się przez wiele tygodni.
Inny problem to przesadzanie z ilością. – Często kobiety nakładają na twarz zbyt dużą warstwę różnych preparatów. Klientki chcą jak najwięcej, a tak naprawdę wiele z nich tego nie potrzebuje, bo mają idealną cerę – mówi wizażysta Dior.
Zgodzą się z tym chyba wszyscy panowie. Duża ilość najrozmaitszych substancji na twarzy może i sprawdza się w telewizji czy w obiektywie aparatu, ale na żywo bardzo łatwo osiągnąć efekt maski. Dobieraj więc kosmetyki odpowiednio do swojego typu cery. Jeżeli wszystko z nią w porządku, naprawdę nie musisz przesadzać.
Brak dbałości o cerę
- Niestety, niektóre kobiety za mało dbają o skórę – zauważa Krzysztof Nadziejewiec. – Nie chciałbym tutaj generalizować, ale są to często młodsze klientki. Nie stosują kremu, pielęgnacji, tylko od razu sięgają po podkład, który na skórze zachowuje się często jak swojego rodzaju plastelina.
- Wiele młodych kobiet nie dba o to, co z ich twarzą stanie się za kilka lat – zaznacza specjalista. – Podkład wysusza buzię. To, co dzieje się z naszą skórą później, jest po prostu straszne.
Pamiętajmy, że kosmetyki zatykają pory i utrudniają skórze oddychanie. Tym bardziej powinniśmy dbać o jej odpowiednie nawilżenie. Wizażysta proponuje stosowanie specjalnego serum One Essential +, które odżywia delikatną cerę.
Nieodpowiednio dobrany puder
- Z doborem pudru jest tak samo, jak z mascarą. Całe życie szukamy odpowiedniego produktu – mówi wizażysta. – Nawet kiedy wydaje się, że znaleźliśmy idealne rozwiązanie, okazuje się, że np. marka wycofała puder ze sprzedaży. Szukamy więc dalej.
Niestety, panie czasami wybierają kosmetyk bez świadomości tego, jaki puder najlepiej pasuje do ich cery. Osoby ze zdrową skórą mogą pozwolić sobie na więcej i użyć pudru rozświetlającego, który wygląda ładnie, może jednak podkreślać niedoskonałości urody. Natomiast puder matujący dobrze kryje niedoskonałości, jednak powoduje swojego rodzaju ściąganie się skóry. Zastanów się więc dobrze, co chcesz osiągnąć, nie zwracaj uwagi jedynie na to, że podoba ci się odcień lub opakowanie.
Makijaż źle dobrany do okazji
To chyba największa przywara Polek, zaraz po używaniu zbyt ciemnych podkładów. Wciąż wiele z nas nie nauczyło się rozróżniać, na ile możemy sobie pozwolić w danej chwili.
- Makijaż dzienny powinien być świeży, rześki, nie należy epatować krzykliwymi kolorami – mówi Nadziejewiec. Na co innego możemy pozwolić sobie w pracy, a na co innego wieczorem czy na randce. Powinnyśmy też dobierać make-up w zależności od tego, jaką pracę wykonujemy. Na inny makijaż może pozwolić sobie nauczycielka, na inny artystka, a na jeszcze inny bizneswoman.
Szczególnie razi zbyt gruba warstwa „tapety” stosowana na co dzień. Na uczelnię czy do pracy powinno się wybierać tylko niezbędne kosmetyki. W obfitych cieniach na powiece wspaniale będziesz prezentować się na dyskotece, jednak w dzień będziesz wyglądać jak klaun.
Czerwone usta
Okazuje się, że zbyt często przesadzamy z malowaniem ust. – Czerwona szminka jest raczej dodatkiem, czego jeszcze czasami nie rozumiemy. To element taki sam, jak na przykład czerwone szpilki – zaznacza wizażysta. Powinnyśmy więc dokładnie zastanowić się, czy w danej stylizacji chcemy użyć akurat tego „dodatku”. Jeżeli ostro pomalujemy oczy, często nie ma już sensu mocny makijaż ust.
Co zrobić, żeby szminka i błyszczyk dłużej zostawały na wargach? Warto użyć jako podkładu specjalnej kredki, która sprawia, że usta robią się matowe. Dzięki temu każdy nałożony kosmetyk wygląda po prostu lepiej.
Nie bójmy się eksperymentów
Jak zrobić idealny makijaż? Przede wszystkim pamiętajmy o tym, żeby dobrze nawilżyć skórę. Bez tego nie ma sensu w ogóle zaczynać. Używajmy odpowiedniej ilości podkładu, który ostrożnie dobierzemy do kolorytu naszej cery.
Blask oczu warto podkreślić lighterem, a kształt twarzy wymodelować bronzerem. Pamiętajmy jednak, żeby nie nadużywać tych kosmetyków. Poprawianie natury na siłę sprawi, że będziemy wyglądać karykaturalnie. Lepiej skupmy się na podkreśleniu naszych atutów.
Jak dobierać kolory? Krzysztof Nadziejewiec radzi, żeby bawić się makijażem i nie zamykać się w sztywnych ramach. Próbuj więc, w czym wyglądasz i czujesz się najlepiej. Jeżeli jednak nie lubisz eksperymentować, a nie wiesz, jakie barwy są dla ciebie najlepsze, udaj się do specjalisty na analizę kolorystyczną. Przedtem możesz spróbować złotych cieni, które są hitem sezonu i wyglądają dobrze w połączeniu z każdym typem urody.
(sr/mtr), kobieta.wp.pl