Narodowy Park Yosemite. 29‑latka zmarła w drodze na szczyt Half Dome

Danielle Burnett zmarła po upadku z wysokości 500 stóp (ponad 150 metrów). Kobieta wspinała się na Half Dome – jedną z najbardziej popularnych atrakcji Narodowego Parku Yosemite.

Half Dome to jedna z najbardziej charakterystycznych atrakcji parku, która wznosi się na wysokość prawie 4800 stóp (1463 metry). Danielle Burnett z Arizony zmarła w czwartek po upadku z 500 stóp w drodze na jego szczyt. Według Washington Post, Burnett spadła podczas wędrówki na zdradzieckim odcinku, gdzie można wspinać się tylko przy pomocy metalowych kabli. 29- latka już nie żyła, gdy znaleźli ją funkcjonariusze służb ratunkowych.

W piątek siostra Burnetta — Nichole podzieliła się wzruszającym zdjęciem swojej siostry cieszącej się widokiem z formacji skalnej. – Ze złamanym sercem informujemy wszystkich, że nasza piękna Danielle zostawiła nas wczoraj, robiąc coś, co tak bardzo kochała — napisała Nichole na Facebooku – Teraz potrzeba nam dużo czasu. Dziękujemy za zrozumienie – dodała.

Śmiertelnie trudna trasa

Władze parku Yosemite uprzedzają przed wspinaczką na Half Dome. Zajmuje ona cały dzień i wymagane jest specjalne zezwolenie, by móc się na nią udać. Podkreśla się, że wędrówka nie jest odpowiednia dla początkujących i niedoświadczonych turystów. W opisie wycieczki zawarte jest zdanie: "Nie możemy zagwarantować ci 100 proc. bezpieczeństwo".

Jak podaje strona internetowa parku, co roku w Yosemite dochodzi do ponad 100 wypadków wspinaczkowych. W zeszłym miesiącu rumuński turysta zmarł po poślizgnięciu się na mokrych skałach i upadku z 20 stóp w pobliżu wodospadu Yosemite's Bridalveil Fall.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl