Nastolatki chcą być w przyszłości gwiazdami sieci. Rodzice łapią się za głowy

- Raz 15-letnia córka powiedziała mi, że Natalia Siwiec za wrzucenie jednego zdjęcia do sieci dostaje 30 tys. zł i że ona nie będzie marnowała 5 lat na studia, bo przez ten czas mogłaby zarobić o wiele więcej... - powiedziała w rozmowie z WP Kobieta Karolina.

Badania pokazują, że nastolatki chcą pracować jako gwiazdy sieciBadania pokazują, że nastolatki chcą zostać gwiazdami sieci
Źródło zdjęć: © Getty Images

Prawie połowa dziewcząt w Polsce w wieku 10-15 lat chce w przyszłości zostać zawodowymi instagramerkami, youtuberkami lub tiktokerkami – tak wynika z badań "Aspiracje dziewczynek w Polsce", które zostało przeprowadzone przez agencję badawczą IQS na zlecenie Inspiring Girls Polska. Badanie odbywało się od 2 do 5 marca 2021 r. metodą CAWI (ankiety internetowe) na 500-osobowej reprezentatywnej próbie dziewcząt w wieku 10–15 lat oraz ich matek.

Marzenia nastolatków o pracy w sieci

Monika jest mamą nastolatki, która uwielbia grać w gry komputerowe i oglądać YouTube’a. Marta ma w tej chwili 16 lat i zdecydowanie więcej czasu poświęca na rozrywkę w sieci niż na naukę czy inne zajęcia.

- Początkowo z niepokojem obserwowaliśmy, co dzieje się z naszą nastolatką. Liczyliśmy na to, że pójdzie naszymi ścieżkami: znajdzie pracę w IT jak tata lub w księgowości jak ja. Byliśmy przerażeni jak trudno oderwać ją od komputera - mówi Monika w rozmowie z WP Kobieta.

Monika z mężem namawiali córkę, aby poszukała też innych pasji, żeby wyszła z domu, spotykała się z ludźmi na żywo.

- Dostawaliśmy odpowiedź, że spotyka się ze znajomymi w sieci i że takie są czasy. A poza tym to ona chce być youtuberką i instagramerką, bo one dużo zarabiają. Założyła konto na YouTubie i na Instagramie, na którym relacjonuje swoje zakupy ubraniowe i makijażowe, robi tzw. haule [filmy, podczas których autorzy prezentują swoje zakupy - red.] – opowiada.

– Z kieszonkowego odkłada na droższe kosmetyki i gadżety do nagrywania takie jak lampa. Dała do zrozumienia, że to nie jest aż taka ciężka praca, a zarobki są dużo wyższe, niż osiągnąłby po studiach. Kwoty, o których mi mówiła, rzędu kilkunastu-kilkudziesięciu tysięcy złotych, rzeczywiście robią wrażenie. Wolałabym jednak, aby Marta miał pewny fach w ręku, a działalność w sieci traktowała jako hobby, a nie perspektywę na pełnoetatową pracę. Na razie jednak słyszę, że zarobi miliony, spłaci nam kredyt i nigdy nie będziemy musieli się o nic martwić – kwituje Monika.

- Matki nie do końca mają pełną wiedzę odnośnie sposobu funkcjonowania w nowych zawodach, jak bardzo są to stabilne zajęcia, a ponieważ chcą dla swoich pociech jak najlepiej, stąd też wizja zawodów "sprawdzonych" - ocenia podejście kobiety Marta Rybicka, senior business director w agencji badawczej IQS.

Obecnie zawody takie jak youtuber, tiktokerka czy instagramerka nie są wpisane na listę GUS-u.

- Cały czas pojawią się nowe specjalizacje czy zawody, bowiem zmienia się otaczający świat. Przypomnijmy sobie zawód copywritera na początku lat dwutysięcznych… GUS-owskie statystyki nie zawsze nadążają za szybko zmieniającą się rzeczywistością, stąd też chwilę poczekamy na aktualizację listy zawodów - zauważa Rybicka.

Wspierać czy nie?

Olga Balicka ma córkę i w rozmowie z WP Kobieta zwraca uwagę na to, że zarówno przed pandemią, jak i w jej trakcie, dzieci nieustannie korzystają z internetu. To właśnie stamtąd czerpią pewne wzorce.

- Dzieci non stop przebywają w sieci, bo co mają robić, gdy zakazuje im się dotychczasowego życia? Mnie jest bardzo smutno, że rośnie takie pokolenie, ale faktycznie influencerzy zdarzają się nawet całkiem przyzwoici - wyjaśnia. Mimo wszystko Olga wspierałaby swoje dziecko w dążeniu do celu. - Ale uważam, że warto również nakierować je na inne zainteresowania – dodaje.

Karolina również wesprze swoje dzieci w drodze do działalności w sieci, ale liczy na to, że zmienią zdanie.

- Raz 15-letnia córka powiedziała mi, że Natalia Siwiec za wrzucenie jednego zdjęcia do sieci dostaje 30 tys. zł i że ona nie będzie marnowała 5 lat na studia, bo przez ten czas mogłaby zarobić o wiele więcej... - opowiada.

I coś w tym jest. Kinga Sawczuk ma dzisiaj 20 lat i jest jedną z największych gwiazd na TikToku. - Zaczynałam na YouTubie, kiedy nie było dużo polskich kanałów. Chciałam nagrywać to, co zagraniczne gwiazdy sieci, mnie to kręciło. U mnie narodziło się to z pasji. Po czasie moi przyjaciele stwierdzili, że pasuję do TikToka, który wcześniej miał inną nazwę. Powiedzieli mi, żebym spróbowała publikować tam regularnie - wspomina.

Kinga mogła liczyć na wsparcie rodziców, którzy też liczyli, że po liceum wybierze się na studia.

- Skończyłam liceum, tata naciskał na studia, ale odłożyłam to w czasie. Na pewno pójdę na uczelnię, bo warto mieć plan B. Teraz rodzice mi trochę odpuścili, bo dobrze wiedzą, że myślę o edukacji, ale bardziej w kierunku artystycznym - podsumowuje Kinga.

Wartościowe treści w sieci

Blowek [właśc. Karol Gązwa], okrzyknięty najpopularniejszym polskim youtuberem (prawie 5 mln subskrybcji), obala mit, że praca w sieci jest wyłącznie lekka i przyjemna.

- Mało kto zastanawia się nad tym, jaką drogę przeszła znana postać z sieci do momentu, w którym jest teraz. Inwestycja w sprzęt czy gadżety do odcinka pochodzące z zagranicy to również wydatki. Zawsze trzeba najpierw zainwestować, aby potem zarobić – zaznacza w rozmowie z WP Kobieta.

Twórca internetowy napisał też książkę "Zostań YouTuberem", którą można zakupić tylko w sieci.

Wydawać by się mogło, że pracę w sieci można zacząć tu i teraz bez większego doświadczenia. Natomiast jeśli ktoś chciałby potraktować działalność internetową jako pracę, powinien nabyć pewne umiejętności.

- Praca youtubera wymaga dużej kreatywności. Trzeba nieustannie obserwować, co dzieje się w sieci i poza nią, wychodzić naprzeciw oczekiwaniom widzów, wyczuwać trendy i często samemu je kreować – kwituje Blowek.

Czy należy się pozbyć przeterminowanej maseczki? Dr Grzesiowski odpowiada

Źródło artykułu: WP Kobieta
Wybrane dla Ciebie
Kupił buty bezdomnemu. Otrzymał znacznie więcej
Kupił buty bezdomnemu. Otrzymał znacznie więcej
Po hiszpańsku imię oznacza "kunę". Nosi je ponad 200 tys. Polek
Po hiszpańsku imię oznacza "kunę". Nosi je ponad 200 tys. Polek
Nosowska spytała go o żonę. Oto co jej powiedział
Nosowska spytała go o żonę. Oto co jej powiedział
Dorastała w cieniu komunizmu. O śmierci ojca Holland dowiedziała się z gazet
Dorastała w cieniu komunizmu. O śmierci ojca Holland dowiedziała się z gazet
Idealne spodnie dla dojrzałych. Wybór Wachowicz to strzał w dziesiątkę
Idealne spodnie dla dojrzałych. Wybór Wachowicz to strzał w dziesiątkę
Ten grzech powtarza się nagminnie. Księża mówią jasno
Ten grzech powtarza się nagminnie. Księża mówią jasno
Koniec serialu Polsatu. Tak komentuje to Socha
Koniec serialu Polsatu. Tak komentuje to Socha
Polacy ruszają po promocje. Boją się jednej rzeczy
Polacy ruszają po promocje. Boją się jednej rzeczy
Pożegnała Maciąg. "Jakby ktoś mnie trzymał za rękę"
Pożegnała Maciąg. "Jakby ktoś mnie trzymał za rękę"
Zakochał się w niej, gdy miał żonę. Nie każdy wie, kim była
Zakochał się w niej, gdy miał żonę. Nie każdy wie, kim była
Dodaj do wody i polej włosy. Ta płukanka wygładzi puszące się pasma
Dodaj do wody i polej włosy. Ta płukanka wygładzi puszące się pasma
Zatrzymało ją CBA. Po latach wyznała, kto zebrał 600 tys. zł kaucji
Zatrzymało ją CBA. Po latach wyznała, kto zebrał 600 tys. zł kaucji
ZANIM WYJDZIESZ... NIE PRZEGAP TEGO, CO CZYTAJĄ INNI! 👇