Natrętny wielbiciel nie będzie bezkarny
Wszystko wskazuje na to, że niebawem stalking czyli regularne nękanie (np. wysyłanie setek esemesów) czy nagabywanie stanie się w Polsce przestępstwem - informuje "Rzeczpospolita".
Jak wynika z badań przeprowadzonych przez Instytut Wymiaru Sprawiedliwości na próbie 10 tys. osób i zleconych przez Ministerstwo Sprawiedliwości, co dziesiąty pytany uważa, że był ofiarą stalkingu. Wśród kobiet ten odsetek jest wyższy.
Za półtora miesiąca ma być gotowy raport w tej sprawie. Być może już w tym roku stalking w Polsce będzie już przestępstwem. Nie ma jeszcze określonych granic, których przekroczenie będzie karane, ani wysokość kary.
Zdaniem cytowanych przez gazetę ekspertów, teraz typowy stalking balansuje na granicy prawa i jest właściwie legalny. Wg kodeksu wykroczeń za złośliwe niepokojenie grozi jedynie ograniczenie wolności, grzywna do 1,5 tys. zł albo nagana.