GwiazdyNie tańczę dla publiczności

Nie tańczę dla publiczności

29.07.2014 11:44

Zaczęła w wieku sześciu lat. Po czterech dekadach intensywnych treningów
i wyczerpujących występów wciąż nie ma dość.

Zaczęła w wieku sześciu lat. Po czterech dekadach intensywnych treningów i wyczerpujących występów wciąż nie ma dość. – Devadasi oddaje swoje życie tańcowi i robi to z dużą przyjemnością. To celebracja życia, miłości i boga – mówi Rama Vaidyanathan, jedna z najsłynniejszych tancerek Bharatanatyam, która wystąpiła w tegorocznej edycji Brave Festival.

Bharatanatyam to klasyczny hinduski taniec, który narodził się w stanie Tamilnadu w południowych Indiach. – Liczy około 500 lat i przez wieki nie wychodził poza bramy naszych świątyń – opowiada Rama Vaidyanathan, jedna z najsłynniejszych i najbardziej cenionych tancerek Bharatanatyam w Indiach, a więc i na świecie. – Dopiero w latach 30. XX wieku został zaprezentowany publicznie, na scenie teatru.

20 lat ćwiczeń

Taniec polega na opowiadaniu historii za pomocą odpowiednio opracowanych układów i ruchów przy akompaniamencie muzyki oraz śpiewu. Rama Vaidyanathan rozpoczęła naukę w wieku naszych pierwszoklasistów. Uważa, że sześć lat to wcale nie za wcześnie dla dziecka. Przez pierwszą dekadę nie wychodziła z sali ćwiczeń. Przez kolejne 10 lat pracowała nad tym, żeby klasyczny Bharatanatyam stał się jej własnym naturalnym ruchem. - Dopiero wtedy tancerz może rozkwitnąć i jeśli ma talent, wypracować własny unikalny styl – mówi bez pretensji Rama Vaidyanathan. – Na mój styl miała wpływ moja indywidualność. Oczywiście nie odeszłam od tradycji, bo wówczas nie mogłabym siebie nazywać tancerką Bharatanyatam. Jednak tańcowi nadałam swój osobisty sznyt, różnicę widać w ruchach, w tym, jak traktuję choreografię, a także w podejściu do tańca.

Na scenie Rama Vaidyanathan jest doskonała. Ruchy grają do cymbałków nattuvangam i rytmu bębna mridangam, układ podąża w ślad za melodią fletu. Artystka mogłaby w precyzji zmierzyć się z zegarkiem kwarcowym. Obecnie podczas występów Vaidyanathan tańczy również w duecie z córką Dakshiną, którą od dawna szkoli w Bharatanatyam. Artystki zaprezentowały swoją tradycję w czasie 10. Brave Festival we Wrocławiu, a wspólny występ spotęgował wrażenie doskonałości.

Jedwab z Kanchipuram

Bharatanatyam wciąż tańczy się podczas indyjskich świąt i festiwali. Jednym z najważniejszych jest święto Śiwy w lutym, kiedy taniec znowu trafia pod kopuły świątyń. Ale obecnie Bharatanatyam prezentowany jest też w teatrach, na uniwersytetach i podobnych scenach. Celem od zawsze była celebracja: życia, miłości i boga, a w dzisiejszych czasach, jak zauważa Vaidyanathan, również ciała.

- Gdy to robisz, to z dużą przyjemnością, taniec sprawia radość. Więc jeśli ja mam z tego przyjemność, to podobnie odczuwa moja publiczność – tłumaczy Rama Vaidyanathan. – Dlatego nie chcę nazywać tańca rozrywką. To raczej przyjemność płynąca z wewnątrz, wynikająca z głębszej potrzeby. Nie tańczę dla publiczności, lecz robię to dla siebie i z powodu ważniejszej, wyższej sprawy. Jesteśmy jak sikhowie, tyle że nasza duchowa podróż odbywa się przez taniec.

Bharatanatyam tańczą głównie kobiety i w Indiach cieszą się one dużym szacunkiem. Tancerkę łatwo rozpoznać po wyglądzie. Nosi specjalnie uszyte sari, makijaż, w tym w części pomalowane na czerwono stopy i dłonie, biżuteria i dodatkowe ozdoby, jak duże bransolety z dzwoneczkami na kostki u nóg. Kostium wykonany jest z tkaniny najwyższej jakości. – To jedwab z Kanchipuram, który wytwarzany jest w tej miejscowości w południowych Indiach. Tekstura stroju jest wyjątkowa – mówi Rama Vaidyanathan.

Kiedyś tancerka Bharatanatyam była devadasi – służącą boga devy lub bogini devi. To oznaczało, że oddała swoje życie w służbie świątyni. Można by ją porównać do dzisiejszych zakonnic, tym bardziej, że devadasi nie wychodziła za mąż. Dzisiaj tancerka również służy bogu i miłości, ale tradycja ewoluowała. Sama Rama Vaidyanathan wyszła za mąż i urodziła córkę.

W czwartek 17 lipca Rama Vaidyanathan przygotowywała się do swojego drugiego występu w czasie Brave Festival. Okazało się, że tego dnia artystka obchodzi urodziny. Rama Vaidyanathan skończyła 46 lat i wciąż z pasją oddaje się Bharatanatyam.

www.bravefestival.pl

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także