Nie tylko Antek Królikowski. Te gwiazdy również płacą alimenty

Ostatnio znów głośno zrobiło się o Antku Królikowskim, który zalegał z alimentami dla syna. Aktor nie jest jedyną znaną osobą, która musi wywiązywać się z tego obowiązku.

Jak podaje "Super Express", Antek Królikowski spłacił wszelkie zaległe zobowiązania finansowe wobec syna i Joanny Opozdy. Aktor potwierdził, że w ciągu pół roku przekazał dziecku 124 tys. zł, czyli cały swój dług. 35-latek nie jest jedyną gwiazdą, która wypowiadała się publicznie na temat alimentów.

W styczniu 2023 roku Piotr Liroy-Marzec skontaktował się z portalem Plejada i odniósł się do wypowiedzi byłej partnerki. Joanna Krochmalska zarzucała mu, że nie wywiązuje się z obowiązku alimentacyjnego nałożonego przez sąd. Para rozstała się w 2020 roku po 20 latach związku, jednak po trzech latach od rozwodu Krochmalska postanowiła udzielić wywiadu "Wysokim Obcasom", w których stwierdziła, że Liroy nie płaci alimentów na dwójkę z trójki ich dzieci. Oprócz tego oskarżyła byłego partnera o przemoc ekonomiczną.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Piotr Liroy-Marzec odniósł się do sprawy i w oświadczeniu wysłanym do Plejady zaznaczył, że "z obowiązków alimentacyjnych wobec dzieci wywiązuję się w sposób należyty i pełny, a w tym znacznie szerszy niż ich matka". 

"Dodam, że postanowienia o zabezpieczeniu nie skarżyłem, lecz przystąpiłem do jego realizacji, a to Joanna złożyła zażalenie od postanowienia wydanego przez Sąd Rodzinny. Sąd Rodzinny oddalił zażalenie złożone przez Joannę i utrzymał alimenty na zasądzonym poziomie" - zaznaczył raper.

W oświadczeniu wymienił także, że ponosi całkowity koszt utrzymania córki, która studiuje, a także połowę kosztów utrzymania synów. 

Michał Figurski po wylewie, którego doznał w 2015 roku, ubiegał się o obniżenie alimentów na córkę, która przyszła na świat w 2003 roku. Dziennikarz spotkał się na sali sądowej ze swoją byłą żoną Odetą Moro.

"Ze względu na zmiany, jakie zaszły w moim życiu, dwa lata temu zwróciłem się do Sądu z prośbą o zrewidowanie moich możliwości zarobkowych i wydatków, jakie ponoszę obecnie na moje utrzymanie (zwielokrotnionych znacznymi kosztami leczenia i rehabilitacji) i Córki, która pozostaje na moim utrzymaniu ze względu na nieprzerwany stosunek rodzinny i wychowawczy" - zaznaczył Figurski w oświadczeniu opublikowanym w 2019 roku.

"Mimo korzystnej dla mnie decyzji Sądu, moja była małżonka (twierdząc, iż koszty utrzymania naszego wspólnie wychowywanego 16-letniego dziecka wynoszą miesięcznie wielokrotność średniego krajowego wynagrodzenia, czyli 10 tys. zł), po raz kolejny wbrew sądowym decyzjom wnosiła o podniesienie ustalonych sądownie zobowiązań, których chcę podkreślić, nigdy nie unikałem. (...) Po rozpatrzeniu możliwości finansowych obojga rodziców Sąd podtrzymał postanowienie zabezpieczające obniżenie alimentów - dodał.

W 2013 roku Monika Mrozowska za pośrednictwem Instagrama zdradziła, ile dostaje alimentów. "Jestem samodzielną matką z 4 dzieci, z których dwójka dostaje alimenty w łącznej wysokości 1400 zł netto. Nie, nie pomyliłam się z zerami" - napisała. 

Na wpis niemal natychmiast zareagował ojciec jej córek. "Pisząc o tym, jak samotnie dba o dzieci i bierze za nie odpowiedzialność, pominęła rolę trzech ojców, również finansową w życiu swoich dzieci. I uważam, że jest to krzywdzące. Krzywdzące dla mnie i dla wielu ojców, którzy po rozwodzie kochają i zajmują się dziećmi. (...) Cały internet obiegły teraz teksty, jak niskie alimenty dostaje Monika na dzieci i było wiadomo od początku, że to zostanie wyciągnięte. Nie podaje się kwot wcale - tym bardziej, jeśli są częścią wyrywkową prawdy. A Monika wychowuje dzieci z aktywnym udziałem trzech ojców - którzy są obecni również finansowo. Pisanie ‘nie pomyliły wam się zera’ - również było bardzo niewłaściwe. Mam prawo postawić granicę i pokazać swoje stanowisko z szacunkiem, ale rzeczowo. Post Moniki przeczytały nasze dzieci, ich znajomi, nasi znajomi. Jakim byłbym ojcem, gdybym tej granicy nie postawił" - zaznaczył Szaciłło.

Wokalistka przez kilka lat związana była z Dariuszem Krupą. Para doczekała się syna, Allana, którym po rozstaniu miała opiekować się Edyta Górniak. Artystka w rozmowie z Pudelkiem powiedziała, że jej były mąż nigdy nie regulował opłat i nie płacił alimentów.

"Allan nie dostał ani złotówki alimentów przez wszystkie lata edukacji. Jestem jedyną osobą, która płaciła na całą jego edukację: przedszkola, szkoły międzynarodowe z językami. (...) Ale ja się już przyzwyczaiłam do tego i uznałam, że lepiej jest po prostu zaaranżować swoje życie w taki sposób, żeby nie mieć żalu, że jestem samotnym rodzicem. Tylko zorganizować to życie w taki sposób, by pracować tyle, żeby pieniążków było tyle, ile potrzebne jest na wychowanie Allana, na jego edukację i wszystko, co jest podstawowe" - zaznaczyła gwiazda.

Czytaj też: Płaci kolosalne alimenty. Były partner chce coraz więcej

Muzyk z pierwszego małżeństwa ma córkę, a o alimentach wspomniał jeszcze w 2015 roku podczas rozmowy z "Twoim Imperium". Norbi otwarcie powiedział o kwotach, które co miesiąc przeznacza na dziecko.

"Płacę alimenty 3 tysiące złotych miesięcznie. Dlaczego miałbym walczyć? Przecież to pieniądze dla mojego dziecka. Nie kolekcjonuję pieniędzy" - zaznaczył wówczas.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.