Polacy nie wiedzą, jak się zabezpieczać. Niepokojące dane

Tylko 20 proc. Polaków zna inne metody antykoncepcji niż prezerwatywy, a aż 23 proc. badanych w ogóle nie rozmawia na ten temat. - Żyjemy w państwie stabuizowanym – stwierdza Anita Kucharska-Dziedzic, posłanka Nowej Lewicy.

Para
Para
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

11.10.2024 | aktual.: 11.10.2024 14:13

W Polsce temat antykoncepcji wciąż pozostaje tabu, a wiedza na jej temat jest alarmująco niska. Jak wynika z najnowszego raportu Kantar, tylko 20 proc. Polaków zna inne metody antykoncepcji niż prezerwatywy, a aż 23 proc. badanych w ogóle unika rozmów na ten temat.

Eksperci są zgodni – brakuje edukacji seksualnej, zarówno w szkołach, jak i w gabinetach lekarskich. Co więcej, powszechne są mity i fałszywe przekonania, które utrudniają młodym ludziom podejmowanie świadomych decyzji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Polacy nie mają wiedzy dotyczącej antykoncepcji

Raport Kantar ujawnia niepokojące dane – 38 proc. Polaków przyznaje, że nie posiada wystarczającej wiedzy na temat metod zapobiegania ciąży. Jest to najwyższy odsetek spośród wszystkich krajów uczestniczących w badaniu.

Mimo że internet jest najczęściej wybieranym źródłem informacji (57 proc.), eksperci podkreślają, że nie zawsze dostarcza on rzetelnych i merytorycznych treści.

- Wciąż jest niewiele merytorycznych źródeł wiedzy o antykoncepcji – zauważyła Antonina Lewandowska z Federacji na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny "Federa" podczas konferencji Koalicji Prawo do Antykoncepcji. Jej zdaniem, funkcjonowanie mitów i brak wiedzy wśród młodych ludzi to efekt braku rzetelnej edukacji seksualnej.

Edukacja seksualna – brak systemowego wsparcia

Krajowy konsultant w dziedzinie seksuologii, dr Andrzej Depko, zwraca uwagę, że sytuacja związana z wiedzą na temat antykoncepcji jest niezmienna od lat. - Problem braku wiedzy może rozwiązać dobrze rozwinięta sieć poradni zdrowia psychicznego, nie internet – mówi dr Depko.

Jego zdaniem kluczowym wyzwaniem jest wprowadzenie systemowej edukacji seksualnej w szkołach, opartej na merytorycznych podręcznikach i przeszkolonych nauczycielach.

- Państwo podchodzi do tego tematu po macoszemu, lekarzom nie umożliwia się edukowania pacjentów, np. przez niezależne finansowanie oświaty seksualnej – dodał ekspert podczas konferencji Koalicji Prawo do Antykoncepcji.

- Żyjemy w państwie stabuizowanym – stwierdza Anita Kucharska-Dziedzic, posłanka Nowej Lewicy.

Zwraca również uwagę na fakt, że edukacja na temat metod zapobiegania ciąży nie powinna skupiać się jedynie na kobietach. - Nie zrzucajmy całej odpowiedzialności na dziewczynki i kobiety. Musimy mówić również o antykoncepcji dla mężczyzn. Temat ten dotyczy dwóch stron.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Komentarze (8)