Polacy nie wiedzą, jak się zabezpieczać. Niepokojące dane
Tylko 20 proc. Polaków zna inne metody antykoncepcji niż prezerwatywy, a aż 23 proc. badanych w ogóle nie rozmawia na ten temat. - Żyjemy w państwie stabuizowanym – stwierdza Anita Kucharska-Dziedzic, posłanka Nowej Lewicy.
W Polsce temat antykoncepcji wciąż pozostaje tabu, a wiedza na jej temat jest alarmująco niska. Jak wynika z najnowszego raportu Kantar, tylko 20 proc. Polaków zna inne metody antykoncepcji niż prezerwatywy, a aż 23 proc. badanych w ogóle unika rozmów na ten temat.
Eksperci są zgodni – brakuje edukacji seksualnej, zarówno w szkołach, jak i w gabinetach lekarskich. Co więcej, powszechne są mity i fałszywe przekonania, które utrudniają młodym ludziom podejmowanie świadomych decyzji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Halo Polacy". Różnice kulturowe mogą zaskakiwać. "Wietnamczycy traktują picie alkoholu jak konkurencję"
Polacy nie mają wiedzy dotyczącej antykoncepcji
Raport Kantar ujawnia niepokojące dane – 38 proc. Polaków przyznaje, że nie posiada wystarczającej wiedzy na temat metod zapobiegania ciąży. Jest to najwyższy odsetek spośród wszystkich krajów uczestniczących w badaniu.
Mimo że internet jest najczęściej wybieranym źródłem informacji (57 proc.), eksperci podkreślają, że nie zawsze dostarcza on rzetelnych i merytorycznych treści.
- Wciąż jest niewiele merytorycznych źródeł wiedzy o antykoncepcji – zauważyła Antonina Lewandowska z Federacji na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny "Federa" podczas konferencji Koalicji Prawo do Antykoncepcji. Jej zdaniem, funkcjonowanie mitów i brak wiedzy wśród młodych ludzi to efekt braku rzetelnej edukacji seksualnej.
Edukacja seksualna – brak systemowego wsparcia
Krajowy konsultant w dziedzinie seksuologii, dr Andrzej Depko, zwraca uwagę, że sytuacja związana z wiedzą na temat antykoncepcji jest niezmienna od lat. - Problem braku wiedzy może rozwiązać dobrze rozwinięta sieć poradni zdrowia psychicznego, nie internet – mówi dr Depko.
Jego zdaniem kluczowym wyzwaniem jest wprowadzenie systemowej edukacji seksualnej w szkołach, opartej na merytorycznych podręcznikach i przeszkolonych nauczycielach.
- Państwo podchodzi do tego tematu po macoszemu, lekarzom nie umożliwia się edukowania pacjentów, np. przez niezależne finansowanie oświaty seksualnej – dodał ekspert podczas konferencji Koalicji Prawo do Antykoncepcji.
- Żyjemy w państwie stabuizowanym – stwierdza Anita Kucharska-Dziedzic, posłanka Nowej Lewicy.
Zwraca również uwagę na fakt, że edukacja na temat metod zapobiegania ciąży nie powinna skupiać się jedynie na kobietach. - Nie zrzucajmy całej odpowiedzialności na dziewczynki i kobiety. Musimy mówić również o antykoncepcji dla mężczyzn. Temat ten dotyczy dwóch stron.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!