Nowa grafika Damięckiej. Policjantom się to nie spodoba
Nie milkną echa bulwersującej interwencji policji w stosunku do pani Joanny, która przyjęła tabletkę poronną. Do sprawy odniosła się również Matylda Damięcka. Opublikowała wymowną grafikę.
19.07.2023 | aktual.: 19.07.2023 20:59
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
- Rozebrałam się. Nie zdjęłam majtek, ponieważ wciąż jeszcze krwawiłam i było to dla mnie zbyt upokarzające, poniżające, i wtedy właśnie pękłam, wtedy wykrzyczałam im w twarz: "Czego wy ode mnie chcecie?" - tak o traumatycznych zdarzeniach mówiła pani Joanna, której kazano nago robić przysiady i kaszleć.
- Ta interwencja mnie kompletnie złamała. Zniszczyła mnie - wyznała poruszona pacjentka.
Grafika Damięckiej uderza w służby
Głos w tej sprawie zabrała również Matylda Damięcka. Opublikowała grafikę, która obnaża działanie służb. Post wywołał ogromną dyskusję.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Grafika zaczyna się od słów: "Pod 112 dzwonisz, gdy szukasz...". Do wyboru zostawiła cztery opcje: a) pomocy, b) wsparcia w sytuacjach kryzysowych c) zaufania i empatycznych specjalistów d) obrzygania godności.
W opisie Damięcka uwzględniła jeszcze piąty punkt: e) publicznego upokorzenia, lęku, lat kosztownej terapii, poczucia osamotnienia i wyleczenia się z odruchu proszenia o pomoc.
"Żadna z nas na to nie zasługuje"
"I bardzo, ale to bardzo uwiera, że temat jest mięsem wyborczym, ale Pani Joanna i żadna z nas na to nie zasługuje, nasza reputacja cywilizowanego kraju na to nie zasługuje, wstydliwe to bardzo. To będą bardzo brzydkie wybory, po waszej, naszej, z każdej najobrzydliwszej strony" - dodała.
Matylda podzieliła się też swoją prywatną historią. W przeciwieństwie do Joanny z Krakowa ona trafiła na lekarkę pełną zrozumienia i empatii. "Poszłam do ginekolożki na badania okresowe: zanim Panią zarejestruję i rozpocznę badanie, bardzo proszę, jeżeli jest szansa, że jest Pani w ciąży, proszę zrobić test domowy i wrócić do mnie tylko, jeżeli będzie Pani chciała świadomie wrócić… i tak siedziałyśmy sobie ułamek sekundy w absolutnym poczuciu, beznadziei, bezradności i wzajemnego zrozumienia. Warszawa, czerwiec 2022 roku".
Oburzenia odnośnie sytuacji w kraju nie kryją internauci. "Żeby oni tak latali za każdym konkubentem lejącym dzieciaka jak za kobietą, która podjęła trudną decyzję na temat swojego ciała i życia" - napisał jeden z komentujących.
Czytaj także: Uderza w Ordo Iuris. Tym razem Damięcka się nie hamowała
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!