Nowy dyrektor Centrum Sztuki Współczesnej powołany bez konkursu. Środowisko jest oburzone

We wrześniu było głośno o tym, że Małgorzata Ludwisiak, kierująca od 2014 r Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski, nie zostanie na kolejną kadencję. Teraz na to stanowisko minister kultury Piotr Gliński powołał bez konkursu nowego dyrektora.

Nowy dyrektor Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski został powołany przez Ministerstwo Kultury

Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons CC BY

Ewelina Miszczuk

25 października 2019, 16:57

Jak informuje Radio TOK FM, Gliński o swojej decyzji poinformował w piśmie skierowanym do Rady Programowej CSW. Instytucją ma kierować Piotr Bernatowicz, obecnie prezes zarządu Polskiego Radia w Poznaniu.

Nowy dyrektor Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski

Piotr Bernatowicz to historyk, krytyk sztuki i kurator wystaw, a od niedawna dziennikarz radiowy. W latach 2014-2017 był dyrektorem Galerii Miejskiej Arsenał w Poznaniu. Jest znany z prawicowych poglądów oraz piętnowania LGBT i feministek. Kiedy Barnetowicz pełnił funkcję dyrektora Galerii Miejskiej Arsenał w Poznaniu, na wystawie "Strategie buntu" pojawiły się plakaty z hasłami: "Jesteś wredna, brzydka i leniwa – zostań feministką" i "Jesteś homo? OK. Ale nie spedalaj nieletnich".

Muzeum zwróciło jej uwagę, bo karmiła piersią. Odpowiedź? Celna

Ostatnio na swoim profilu na Facebooku Bernatowicz krytykował również Olgę Tokarczuk za jej poglądy po tym, jak zdobyła literacką Nagrodę Nobla. Przyznał rację Piotrowi Kopszakowi z Pch24.pl, że "plucie na Polskę zawsze pomagało osiągnąć sukces". Komentarze polityczne Tokarczuk uznał za "kłamstwa i pomówienia".

Środowisko komentuje

"Moim zdaniem to skandaliczne, że nominacje odbywają się w taki sposób. To powinno się odbywać według cywilizowanych reguł. Instytucje kultury to nie jest własność jednego czy drugiego ministra" – komentował w TOK FM Piotr Rypson, historyk sztuki i były dyrektor Muzeum Narodowego w Warszawie, który w zeszłym roku został odwołany ze swojej funkcji.

Anna Pajęcka, kulturoznawczyni związana z redakcją czasopisma "Dwutygodnik" i Lewicą stwierdziła, że środowisko powinno solidarnie domagać się przeprowadzenia transparentnego konkursu.