Od dziecka zmaga się z otyłością. Gdy dowiedziała się, że jest w ciąży, była przerażona
Miranda bała się, czy przy swojej wadze da radę urodzić naturalnie. Poza tym słyszała, jak lekarze traktują otyłe kobiety w ciąży. Teraz jest szczęśliwą mamą. "Zdałam sobie sprawę, jak niezwykłe jest moje ciało" – podkreśla.
02.01.2020 | aktual.: 03.01.2020 08:19
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Miranda od dziecka zmaga się z otyłością. Nienawidziła swojego wyglądu. Kiedy zdarzało jej się zapomnieć zjeść śniadania przed wyjściem z domu, brała wtedy batonik z granolą do szkoły. "Gdy go jadłam, miałam wrażenie, że każdy w klasie mnie ocenia: 'Nosi przekąski w plecaku? Nic dziwnego, że jest gruba'" – wyznaje kobieta w liście nadesłanym do redakcji Love What Matters. "Chciałam po prostu być ładna. Chuda" - dodaje.
Otyłość a ciąża
Gdy kobieta dowiedziała się, że jest w ciąży, zaczęła czytać artykuły na temat ciąży "plus size". Natknęła się na mnóstwo historii o lekarzach, którzy są uprzedzeni do kobiet w ciąży z nadwagą, nazywając je "grubymi", jak gdyby nigdy nic. "Byłam przerażona" – przyznaje.
"Prawdopodobnie nie będziesz w stanie urodzić naturalnie z powodu twojej wagi" – oświadczył lekarz Mirandzie podczas pierwszej wizyty. Mimo wszystko, chciała spróbować.
W 38. tygodniu okazało się, że ma cholestazę, doszło do zastoju żółci w drogach żółciowych i wątrobie. "To szkodziło nie tylko mojej wątrobie, ale też naszemu synowi. Musiałam szybko jechać do szpitala i wywołać poród" – opowiada Miranda. Po 42 godzinach nieudanych prób syn Mirandy przyszedł na świat przez cesarskie cięcie.
"W momencie, w którym trzymałam mojego synka na rękach po raz pierwszy, zdałam sobie sprawę, jak niezwykłe jest moje ciało, nawet jeśli nie jestem szczupła" - podkreśla Miranda.
Zobacz także
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl