GwiazdyOd śmierci księżnej Diany minęło 25 lat. Tak Elżbieta II zareagowała na wieść o wypadku

Od śmierci księżnej Diany minęło 25 lat. Tak Elżbieta II zareagowała na wieść o wypadku

Tłumy kochały księżną Dianę. Nie bez powodu nazywano ją "królową ludzkich serc". Od jej tragicznej śmierci minęło 25 lat. Wielbiciele Diany nie przestali snuć domysłów, czy rzeczywiście była ona ofiarą nieszczęśliwego wypadku. Ich spekulacje podsycają słowa królowej Elżbiety II, które miała wypowiedzieć tuż po śmierci arystokratki.

Królowa podsyciła spekulacje krążące wokół śmierci księżnej Diany
Królowa podsyciła spekulacje krążące wokół śmierci księżnej Diany
Źródło zdjęć: © Getty Images

31.08.2022 | aktual.: 31.08.2022 11:14

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Śmierć księżnej Diany wstrząsnęła światem

Księżna Diana zginęła w tragicznym wypadku samochodowym, do którego doszło 31 sierpnia 1997 r. w Paryżu. Informacja o jej śmierci wstrząsnęła ludźmi na całym świecie. Zwłaszcza że okoliczności zdarzenia, przez które straciła życie, były wyjątkowo dramatyczne.

W środku nocy Diana wsiadła wraz z ówczesnym partnerem, milionerem i producentem filmowym Dodim Al-Fayedem, do Mercedesa S280. Samochód prowadził kierowca Henry Paul, który - jak się później okazało - był pod wpływem substancji odurzających. Parze towarzyszył także ochroniarz Al-Fayeda, Trevor Rees-Jones. Mężczyzna jako jedyny przeżył wypadek.

Diana i Dodi uciekali spod hotelu Ritz przed tłumem paparazzich. Fotografowie nie dawali za wygraną i ścigali samochód na motocyklach. W końcu rozpędzone do ponad 100 km na godzinę auto, w którym podróżowała księżna, rozbiło się na 13. filarze tunelu Pont de l'Alma. Al-Fayed i Paul zginęli na miejscu. Diana przeżyła wypadek. Nad ranną arystokratką zebrali się fotoreporterzy. "O mój boże, zostawcie mnie" - prosiła ledwo przytomna. Księżna zmarła w szpitalu, mając 36 lat.

Tak królowa Elżbieta II skomentowała śmierć księżnej Diany

Wielbiciele księżnej Diany do dziś nie mogą pogodzić się z jej śmiercią. Tragicznemu wypadkowi przypisują wiele teorii spiskowych. Jedną z nich podsyciła sama królowa Elżbieta II. Słowa, które miała wypowiedzieć na wieść o śmierci synowej, zapisały się w pamięci fanów Diany.

"Ktoś musiał majstrować przy jej hamulcach" - wyznała rzekomo monarchini, gdy doszła do niej informacja o śmierci księżnej Diany. O komentarzu królowej zapomniano na całe lata. Wybrzmiał on ponownie w książce "The Queen’s Speech: An Intimate Portrait Of The Queen In Her Own Words" napisanej przez Ingrid Seward, która relacjonuje życie brytyjskiej arystokracji.

W publikacji nie zacytowano jednak samej królowej, a świadka, który miał słyszeć jej słowa. W rozmowie z Seward podkreślił, że Elżbiecie II trudno było uwierzyć w śmierć Diany. Na słowa monarchini powołały się media. Wtedy wiele osób znów zaczęło zastanawiać się nad tym, czy wypadek księżnej nie był tak naprawdę zaplanowany z premedytacją przez mordercę.

Relacje królowej Elżbiety II i księżnej Diany

Diana pojawiła się na brytyjskim dworze, gdy miała zaledwie 19 lat. Oczarowała członków królewskiej rodziny, jak i samą monarchinię. "Jest jedną z nas" - tak królowa skomentowała pierwsze spotkanie z ukochaną syna Karola.

Na początku Diana odwzajemniała entuzjazm arystokratów. Z czasem coraz trudniej było jej znosić ciągłe ograniczanie swobód i stały nadzór ochroniarzy oraz policji. Do tego nie układało się jej w małżeństwie z księciem Karolem, który wciąż wzdychał do byłej partnerki - Camilli Parker Bowles.

Księżna Diana była pod nieustannym ostrzałem mediów, co nie podobało się królowej. Monarchini niejednokrotnie apelowała o ograniczenie liczby publikacji na temat synowej, twierdząc, że przyćmiewają wiadomości dotyczące innych członków rodziny królewskiej. Jednocześnie cały czas wierzyła, mimo pogarszającego się samopoczucia Diany, że księżna przywyknie do dworskiego życia.

Po rozwodzie z księciem Karolem odebrano Dianie wszelkie przywileje i tytuły. Poddani żyli w przekonaniu, że królowa Elżbieta II nienawidzi byłej księżnej. Śmierć Diany skomentowała zwięźle dopiero przed samym pogrzebem.

- Była wyjątkową osobą i nigdy nie zatraciła pogody ducha, którą potrafiła zarazić każdego. Podziwiałam ją i szanowałam, zwłaszcza za poświęcenie dla swoich dzieci - powiedziała.

Właśnie trwa plebiscyt WP Kobieta #Wszechmocne2022. Zapraszamy do zgłaszania swoich nominacji w formularzu poniżej:

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Komentarze (18)