Olejnik wspomina Kaczyńską i porównuje ją z Dudą. "Nie była niema"
Maria Kaczyńska dbała o ekologię i prawa kobiet, jej następczyni milczy w tych sprawach. Monika Olejnik milczeć nie ma zamiaru i wskazuje widoczne gołym okiem różnice między pierwszymi damami. Agatę Dudę to porównanie może zaboleć.
"Maria Kaczyńska była wspaniałą osobą, nie była niema, potrafiła walczyć o prawa kobiet i ekologów. A dziś? Inne czasy, inna prezydentura" - pisze Olejnik w felietonie dla "Gazety Wyborczej". Dziennikarka przypomina, że w 2010 r. ówczesna pierwsza dama włączyła się w ratowanie Doliny Rospudy, wspierając ekologów. "Dziś z Pałacu Prezydenckiego nie słychać głosu w obronie Puszczy Białowieskiej. Minister Szyszko może ciąć, ile mu się podoba" - ocenia Olejnik. Dodaje też, że swoje trzy grosze do sprawy dorzuca o. Tadeusz Rydzyk. Swego czasu nazywał ekologię "zielonym nazizmem" i obrażał parę prezydencką.
Olejnik przypomina jeszcze zdanie Lecha Kaczyńskiego w kwestii ochrony życia. "Uważał, że kompromis w tej sprawie należy zachować. Ale co tam prezydent, to, co mówił, nie jest już dzisiaj istotne" - ironizuje dziennikarka. I znowu ciepło wspomina Marię Kaczyńską. "Na początku prezydentury Lecha, kiedy dostawała po głowie za swojego męża, potrafiła się bronić. Kiedy kpiono z niej, że dostarczyła mu kanapki do samolotu, przesłała kpiącemu Szymonowi Majewskiemu do programu kanapki z karteczką: 'Proszę nie nakruszyć'" - czytamy. - Była wspaniałą osobą, nie była niema, potrafiła walczyć o prawa kobiet i ekologów" - kończy Olejnik.
