Ona może pozwolić sobie na wszystko? Ewa Minge cała w cętkach
28.10.2016 | aktual.: 28.10.2016 15:18
Ewa Minge o lat udowadnia, że ma swój wyjątkowy styl. Komentarzami odnośnie do tego, co ma na sobie, niespecjalnie się przejmuje. Burza rudych loków, czasem banalne i tandetne wzory to już jej znak rozpoznawczy.
Na rowerach w szczytnym celu – tak bawiły się gwiazdy podczas ostatniej imprezy RiDE zorganizowanej dla Fundacji Ewy Minge. Na wydarzeniu nie mogło zabraknąć celebrytów, którzy na ściance pozowali fotoreporterom w sportowych ubraniach. Wśród zaproszonych gości pojawiła się też sama Minge. Trzeba przyznać, swoją stylizacją wyróżniała się z tłumu.
Projektantka, która przyzwyczaiła nas do nietypowych zestawów, tym razem wybrała koszulę w cętki, na którą założyła jasnobrązową, skórzaną ramoneskę. Dla jednych wzorków byłoby dość, ale nie dla niej. Minge z garderoby wyciągnęła także legginsy w panterkę. To odpowiedni strój na jazdę na rowerze? Pewnie niekoniecznie. Jedno trzeba przyznać, Minge od lat wierna jest niemal tej samej estetyce.
Ewa Minge znajduje się w czołówce polskich projektantów mody. To jedna z niewielu osób w tej branży doskonale kojarzona za granicą. Niestety, ostatnio więcej niż o jej osiągnięciach mówi się o rzekomych operacjach plastycznych... Niemal każde zdjęcie, które dziś publikuje w swoich mediach społecznościowych, zbiera mieszane komentarze. Jedni oskarżają projektantkę o zbyt dużą ingerencję chirurgiczną w swoje ciało, inni podziwiają ją za to, że stara się być sobą. Podoba się wam jej styl?
Charytatywny RiDE Gwiazd i Dziennikarzy
Ewa Minge o lat udowadnia, że ma swój wyjątkowy styl. Komentarzami odnośnie do tego, co ma na sobie, niespecjalnie się przejmuje. Burza rudych loków, czasem banalne i tandetne wzory to już jej znak rozpoznawczy.
Na rowerach w szczytnym celu – tak bawiły się gwiazdy podczas ostatniej imprezy RiDE zorganizowanej dla Fundacji Ewy Minge. Na wydarzeniu nie mogło zabraknąć celebrytów, którzy na ściance pozowali fotoreporterom w sportowych ubraniach. Wśród zaproszonych gości pojawiła się też sama Minge. Trzeba przyznać, swoją stylizacją wyróżniała się z tłumu.
Projektantka, która przyzwyczaiła nas do nietypowych zestawów, tym razem wybrała koszulę w cętki, na którą założyła jasnobrązową, skórzaną ramoneskę. Dla jednych wzorków byłoby dość, ale nie dla niej. Minge z garderoby wyciągnęła także legginsy w panterkę. To odpowiedni strój na jazdę na rowerze? Pewnie niekoniecznie. Jedno trzeba przyznać, Minge od lat wierna jest niemal tej samej estetyce.
Ewa Minge znajduje się w czołówce polskich projektantów mody. To jedna z niewielu osób w tej branży doskonale kojarzona za granicą. Niestety, ostatnio więcej niż o jej osiągnięciach mówi się o rzekomych operacjach plastycznych... Niemal każde zdjęcie, które dziś publikuje w swoich mediach społecznościowych, zbiera mieszane komentarze. Jedni oskarżają projektantkę o zbyt dużą ingerencję chirurgiczną w swoje ciało, inni podziwiają ją za to, że stara się być sobą. Podoba się wam jej styl?
Charytatywny RiDE Gwiazd i Dziennikarzy
Ewa Minge o lat udowadnia, że ma swój wyjątkowy styl. Komentarzami odnośnie do tego, co ma na sobie, niespecjalnie się przejmuje. Burza rudych loków, czasem banalne i tandetne wzory to już jej znak rozpoznawczy.
Na rowerach w szczytnym celu – tak bawiły się gwiazdy podczas ostatniej imprezy RiDE zorganizowanej dla Fundacji Ewy Minge. Na wydarzeniu nie mogło zabraknąć celebrytów, którzy na ściance pozowali fotoreporterom w sportowych ubraniach. Wśród zaproszonych gości pojawiła się też sama Minge. Trzeba przyznać, swoją stylizacją wyróżniała się z tłumu.
Projektantka, która przyzwyczaiła nas do nietypowych zestawów, tym razem wybrała koszulę w cętki, na którą założyła jasnobrązową, skórzaną ramoneskę. Dla jednych wzorków byłoby dość, ale nie dla niej. Minge z garderoby wyciągnęła także legginsy w panterkę. To odpowiedni strój na jazdę na rowerze? Pewnie niekoniecznie. Jedno trzeba przyznać, Minge od lat wierna jest niemal tej samej estetyce.
Ewa Minge znajduje się w czołówce polskich projektantów mody. To jedna z niewielu osób w tej branży doskonale kojarzona za granicą. Niestety, ostatnio więcej niż o jej osiągnięciach mówi się o rzekomych operacjach plastycznych... Niemal każde zdjęcie, które dziś publikuje w swoich mediach społecznościowych, zbiera mieszane komentarze. Jedni oskarżają projektantkę o zbyt dużą ingerencję chirurgiczną w swoje ciało, inni podziwiają ją za to, że stara się być sobą. Podoba się wam jej styl?
Charytatywny RiDE Gwiazd i Dziennikarzy
Ewa Minge o lat udowadnia, że ma swój wyjątkowy styl. Komentarzami odnośnie do tego, co ma na sobie, niespecjalnie się przejmuje. Burza rudych loków, czasem banalne i tandetne wzory to już jej znak rozpoznawczy.
Na rowerach w szczytnym celu – tak bawiły się gwiazdy podczas ostatniej imprezy RiDE zorganizowanej dla Fundacji Ewy Minge. Na wydarzeniu nie mogło zabraknąć celebrytów, którzy na ściance pozowali fotoreporterom w sportowych ubraniach. Wśród zaproszonych gości pojawiła się też sama Minge. Trzeba przyznać, swoją stylizacją wyróżniała się z tłumu.
Projektantka, która przyzwyczaiła nas do nietypowych zestawów, tym razem wybrała koszulę w cętki, na którą założyła jasnobrązową, skórzaną ramoneskę. Dla jednych wzorków byłoby dość, ale nie dla niej. Minge z garderoby wyciągnęła także legginsy w panterkę. To odpowiedni strój na jazdę na rowerze? Pewnie niekoniecznie. Jedno trzeba przyznać, Minge od lat wierna jest niemal tej samej estetyce.
Ewa Minge znajduje się w czołówce polskich projektantów mody. To jedna z niewielu osób w tej branży doskonale kojarzona za granicą. Niestety, ostatnio więcej niż o jej osiągnięciach mówi się o rzekomych operacjach plastycznych... Niemal każde zdjęcie, które dziś publikuje w swoich mediach społecznościowych, zbiera mieszane komentarze. Jedni oskarżają projektantkę o zbyt dużą ingerencję chirurgiczną w swoje ciało, inni podziwiają ją za to, że stara się być sobą. Podoba się wam jej styl?
Charytatywny RiDE Gwiazd i Dziennikarzy
Ewa Minge o lat udowadnia, że ma swój wyjątkowy styl. Komentarzami odnośnie do tego, co ma na sobie, niespecjalnie się przejmuje. Burza rudych loków, czasem banalne i tandetne wzory to już jej znak rozpoznawczy.
Na rowerach w szczytnym celu – tak bawiły się gwiazdy podczas ostatniej imprezy RiDE zorganizowanej dla Fundacji Ewy Minge. Na wydarzeniu nie mogło zabraknąć celebrytów, którzy na ściance pozowali fotoreporterom w sportowych ubraniach. Wśród zaproszonych gości pojawiła się też sama Minge. Trzeba przyznać, swoją stylizacją wyróżniała się z tłumu.
Projektantka, która przyzwyczaiła nas do nietypowych zestawów, tym razem wybrała koszulę w cętki, na którą założyła jasnobrązową, skórzaną ramoneskę. Dla jednych wzorków byłoby dość, ale nie dla niej. Minge z garderoby wyciągnęła także legginsy w panterkę. To odpowiedni strój na jazdę na rowerze? Pewnie niekoniecznie. Jedno trzeba przyznać, Minge od lat wierna jest niemal tej samej estetyce.
Ewa Minge znajduje się w czołówce polskich projektantów mody. To jedna z niewielu osób w tej branży doskonale kojarzona za granicą. Niestety, ostatnio więcej niż o jej osiągnięciach mówi się o rzekomych operacjach plastycznych... Niemal każde zdjęcie, które dziś publikuje w swoich mediach społecznościowych, zbiera mieszane komentarze. Jedni oskarżają projektantkę o zbyt dużą ingerencję chirurgiczną w swoje ciało, inni podziwiają ją za to, że stara się być sobą. Podoba się wam jej styl?