Dita von Teese
Gwiazda wytworzyła wokół siebie aurę retro. Mężczyźni marzą o niej, choć nie przypomina typowej hollywoodzkiej piękności. Magazynowi „Fabulous” Dita opowiedziała o swoich sekretach seksapilu. „Mój naturalny kolor to blond, ale od 1992 roku farbuję włosy samodzielnie. Ludzie myślą, że noszę tony makijażu, ale na co dzień nakładam jedynie podkład, a usta maluję szminką. Jak każda niemal kobieta, mam trochę cellulitu, ale nie widać go, bo dbam o dobre oświetlenie i ustawienie ciała. Wszyscy mamy wady, ale jedyne, co możemy zrobić, to zaakceptować je i... ukrywać!