Opalała się topless. Reakcję plażowicza zapamięta na zawsze

Opalała się topless. Reakcję plażowicza zapamięta na zawsze

Za opalanie się topless grozi w Polsce kara
Za opalanie się topless grozi w Polsce kara
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Agnieszka Woźniak
18.07.2023 06:00, aktualizacja: 18.07.2023 08:07

Krzywe spojrzenia, niewybredne komentarze, zdjęcia z ukrycia, a nawet mandaty. Kobiety chcące opalać się topless nie mają w Polsce łatwo. - Starszy pan powiedział, że to nie jest plaża dla nudystów ani dla zboczeńców - usłyszała jedna z nich.

Słońce, plaża i szum morza. Nic nie relaksuje tak, jak pobyt na plaży. Dla niektórych kobiet kończy się on jednak mandatem lub ostracyzmem ze strony innych plażowiczów. Wszystko przez opalanie się topless, które staje się coraz bardziej popularne.

Chodzenie po plaży bez biustonosza daje niektórym kobietom poczucie wolności, innym pozwala zyskać piękną i równomierną opaleniznę na całym ciele, a jeszcze innym poczuć się w pełni komfortowo - szczególnie gdy z nieba leje się żar. Są też panie, które robią to "dla zasady" — w imię równouprawnienia. Choć nago opalają się turyści prawie w całej Europie, nad Bałtykiem temat wciąż budzi kontrowersje.

"To nie jest plaża dla zboczeńców"

- Gdy chciałam opalać się topless, nie mogłam odgonić się od krzywych spojrzeń. Jedna z mam nawet zmieniła miejsce, by leżeć dalej ode mnie. Gdy odchodziła, kazała dzieciom odwrócić głowy w drugą stronę — opowiada Wirtualnej Polsce jedna z Polek, która niedawno wypoczywała nad Bałtykiem.

- W Hiszpanii, Chorwacji czy Bułgarii połowa kobiet leżała bez biustonosza. Tylko u nas ta fałszywa pruderia. Byłam brana za kosmitkę — dodaje.

Edyta została z kolei wprost upomniana przez jednego z plażowiczów. - Starszy pan powiedział, że to nie jest plaża dla nudystów ani dla zboczeńców. Dodał, żebym realizowała swoje "chore fantazje" gdzie indziej.

- Nagość traktowana jest u nas bardzo dziwnie — przyznaje Anna, która również lubi opalać się bez biustonosza. - Co prawda nikt mnie nie upomniał, ale czułam, że wywołuję dziwną sensację. Gdy leżałam tak w Barcelonie czy w Dubrowniku, nikt nie zwracał uwagi na mnie, jak i na wiele innych kobiet, które opalały się w podobny sposób. Tutaj słyszałam podśmiechiwanie się grupy nastolatków, czułam na sobie spojrzenia kobiet, jak i mężczyzn, a w pewnym momencie zauważyłam nawet, że ktoś z ukrycia robi mi zdjęcia. Czy naprawdę kawałek nagiego ciała musi wywoływać takie kontrowersje? - pyta.

- Nigdzie nie czułam się tak wolna, jak w Hiszpanii — mówi jedna z turystek. - Tam nagość na plaży jest tam na porządku dziennym. Staniki ściągają zarówno matki z dziećmi, jak i emerytki. I nie tylko na plażach dla nudystów. Gdy raz rozebrałam się nad Bałtykiem, byłam jedyna. Chyba nie podobało się to innym plażowiczom, bo rodzina, która siedziała nieopodal, szybko zmieniła miejsce. Przynajmniej teraz wiem, jak zapewnić sobie dodatkową przestrzeń na plaży — śmieje się Ewa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nieobyczajne wybryki

- W tym roku jeszcze nie wystawiliśmy mandatów za opalanie się topless, ale takie sytuacje miały miejsce w poprzednich latach — mówi komendant Straży Miejskiej w Kołobrzegu Mirosław Kędziorski.

Podkreśla, że nie ma przepisu, który mówi wprost, że nie można opalać się bez biustonosza, ale podstawą do nałożenia mandatu jest skarga.

- Otrzymywaliśmy telefony od plażowiczów, którzy czuli się zgorszeni lub zniesmaczeni tym, że ktoś jest na plaży topless - przyznaje strażnik.

Kara może być jednak nałożona na podstawie przepisu art. 140 kodeks wykroczeń, który stanowi, że kto publicznie dopuszcza się nieobyczajnego wybryku, podlega karze aresztu (od 5 do 30 dni), ograniczenia wolności (1 miesiąc), grzywny od 20 zł do 1500 złotych albo karze nagany.

- Pod ten przepis podchodzi również obnażanie się czy oddawanie moczu w miejscach publicznych. Podobnie, gdy ktoś np. wychodzi z kąpieli i przebiera się, nie zasłaniając przy tym ciała ręcznikiem. Takie sytuacje mogą wywołać zgorszenie lub zniesmaczenie u kogoś, kto siedzi obok, co jest podstawą do wszczęcia interwencji — wyjaśnia Kędziorski.

Dodaje, że każdą sytuację starają się rozpatrywać indywidualnie, biorąc pod uwagę wiele czynników. - Pewnego razu dostaliśmy zgłoszenie w sprawie kobiety opalającej się topless. Na miejscu okazało się, że pochodzi z innego kraju, w którym jest to całkowicie normalne. Biorąc pod uwagę różnice kulturowe, zdecydowaliśmy się nie wystawiać mandatu. Skończyło się na pouczeniu — mówi strażnik.

Niejednoznaczne przepisy sprawiają, że opalanie się topless budzi kontrowersje również wśród sędziów. Tak było w przypadku dwóch mieszkanek Szczecina, które leżały bez staników na tamtejszym kąpielisku. Panie zostały ukarane mandatem w wysokości 150 zł. Nie przyjęły go, więc sprawa trafiła do sądu. W pierwszej instancji skazano je na grzywnę. Po trzech miesiącach uniewinnił je sąd apelacyjny. Argumentował, że zachowanie obu kobiet nie było nieobyczajne i nie było też wybrykiem.

Polska plaża pruderii

Rajem dla fanów wolności od ubrań na plaży są Wyspy Kanaryjskie. Tam widok całkiem nagich plażowiczów nikogo nie zaskakuje. Po plaży paradują nadzy Hiszpanie, Niemcy, Anglicy. Zresztą podobnie jest praktycznie w całej Hiszpanii. Widok nagich piersi na plaży w Barcelonie jest bardzo powszechny. Opalają się w ten sposób nie tylko osoby młode, ale również seniorki.

Co więcej, kobiety będące na plaży bez stanika, mają oficjalne poparcie lokalnych władz. W 2020 roku rząd Katalonii przyjął ustawę o równości, która mówi, że zabranianie kobietom opalania się topless "wyklucza część populacji i narusza wolny wybór każdej osoby w odniesieniu do jej ciała". Dodano, że rządzący są zobowiązani do "ochrony przed dyskryminacją z jakiegokolwiek powodu", w tym z powodu płci i ubioru.

Do teraz kataloński rząd konsekwentnie broni tych zapisów. Gdy w tym roku na niektórych miejskich basenach postanowiono zawrzeć w regulaminach przepisy zabraniające tej praktyki, przypomniał, że zakazywanie kobietom przebywania topless na miejskich basenach jest niezgodne z prawem.

Topless można opalać się w wielu krajach europejskich. Tak jest m. in. w Bułgarii, Chorwacji, Austrii, Czechach, Danii, Estonii, Łotwie, Francji, Niemczech, Grecji, Holandii, Włoszech i na Węgrzech.

Wyjątkiem na południu Europy jest Malta. Choć latem panują tam prawdziwe upały sięgające ponad 40 stopni, za opalanie się bez biustonosza mogą nas spotkać przykre konsekwencje.

Warto wspomnieć, że choć opalanie się topless na publicznej plaży w Polsce nie jest powszechną praktyką, do dyspozycji mamy trzynaście plaż dla nudystów. Znajdziemy je w takich miejscowościach jak Międzyzdroje, Pogorzelica, Grzybowo, Unieście, Rowy, Łeba, Dębki, Chłapowo, Chałupy, Jurata, Gdańsk, Stogi i Piaski.

Agnieszka Natalia Woźniak, dziennikarka Wirtualnej Polski

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.

Źródło artykułu:WP Kobieta