Rozmawiał z klerykami. Mówi, jak wygląda ich życie seksualne
Wiele osób ciekawi, co się dzieje za zamkniętymi murami seminariów. Jak mówi w wywiadzie Mariusz Sepioło, autor książki "Klerycy. O życiu w polskich seminariach", nie brakuje tam seksu, a pielgrzymki traktuje się jako trudne momenty dla kleryków.
Seminarium ma przygotować przyszłego księdza do jego późniejszej posługi kapłańskiej. Obowiązują tam liczne reguły, które mają na celu nie tylko formację duchową czy intelektualną, ale również sprawdzenie, czy dany kandydat nadaje się do stanu duchownego.
Mimo licznych zakazów, życie kleryków obfituje w trudne momenty, wynikające m.in. z frustracji, niezaspokojonych popędów oraz samotności. W rozmowie z "Newsweekiem" opowiedział o tym Mariusz Sepioło, reporter i autor książki "Klerycy. O życiu w polskich seminariach".
Niezaspokojony popęd seksualny
Księża oficjalnie mają żyć w celibacie. Takie same reguły obowiązują w seminariach, a wszelkie kontakty seksualne i nieobyczajne zachowania są zabronione, co - jak twierdzi jednak Sepioło - generuje w młodych mężczyznach frustrację, dlatego, mimo zakazów, życie seksualne w tym miejscu jest obecne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Normą jest przemycanie do seminarium pornografii na płytach, pendrivach, oglądanie jej w telefonach, komputerach. Onanizm jest na porządku dziennym. Jeden z rozmówców opowiadał, że musiał kiedyś sprzątać prysznice po swoich kolegach, widział ściany kabin - mówi reporter w rozmowie z "Newsweekiem".
Autor książki przy okazji zwraca uwagę nie tylko na brak profesjonalnej pomocy w celu radzenia sobie z napięciami, ale i brak szczerej rozmowy, co sprawia, że klerycy "i tak uprawiają seks".
- (...) Czy to ze sobą w seminarium, czy na zewnątrz z kobietami, ale jest on szybki, szalenie przedmiotowy, pozbawiony emocji. Jest to uznawane potem za upadek, grzech, z którego się spowiadają, dostają rozgrzeszenie i wracają do bogobojnego życia - mówił Sepioło.
Zobacz także: Ślubują życie bez seksu. W Polsce jest ich coraz więcej
Trudne momenty na pielgrzymkach
W rozmowie poruszono również wątek pielgrzymek, które bywają trudnymi momentami dla kleryków. Jak tłumaczy Sepioło - wynika to z dwóch powodów:
- Po pierwsze odbywają się w wakacje, kiedy przebywają poza seminarium, a więc poza kontrolą. Po drugie, często poznają tam jakąś młodą, sympatyczną kobietę. I zaczyna się kryzys wiary. To pokazuje, jak zgubna jest polityka izolowania kleryków od kobiet przez cały rok - tłumaczył.
- W seminarium kobieta jest przedstawiana jako zagrożenie dla kleryka, ma uważać na kontakt z nią, unikać... Zakazane są kontakty osobiste, korespondencja elektroniczna zarówno z byłymi koleżankami, znajomymi, jak i nowe znajomości nawiązywane podczas posługi w kościele. One mogą prowadzić do rozwiązłości - stwierdza i przyznaje, że później to się przekłada na nieumiejętność rozmowy z kobietami, gdy taki ksiądz trafia już do parafii.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl