Otwarcie mówi o swojej chorobie. "Właściwie nie ma żadnego lekarstwa"
Dorota Wellman jest jedną z najbardziej lubianych prezenterek, a widzowie doceniają jej szczerość i naturalność. Jakiś czas temu otwarcie opowiedziała o chorobie, z którą zmaga się od lat. 2 marca skończyła 63 lata.
02.03.2024 | aktual.: 02.03.2024 11:15
Dorota Wellman od lat w duecie z Marcinem Prokopem prowadzi poranny program "Dzień Dobry TVN". Wcześniej współpracowali m.in. w "Pytaniu na śniadanie" na antenie TVP. Oprócz tego prezenterkę można oglądać w roli prowadzącej inne programy stacji oraz organizowane przez TVN plenerowe koncerty.
Swoją karierę dziennikarską rozpoczynała w Radiu "Solidarność". Później współpracowała m.in. z Radiem ZET i Tok FM. Pisała też felietony dla "Gali" czy "Magazynu Wprost dla kobiet".
Zobacz także: Tak wyglądała 30 lat temu. Nieprawdopodobna zmiana
Dorota Wellman - życie prywatne
Wellman unika szerokiego komentowania swojego życia prywatnego, jednak od czasu wspomina o rodzinie. Od lat jej mężem jest ceniony fotograf Krzysztof Wellman, który współpracował m.in. z takimi reżyserami jak Krzysztof Zanussi, Juliusz Machulski czy Krzysztof Kieślowski. Para poznała się na planie filmu "Schodami w górę, schodami w dół", a w 1988 roku stanęli na ślubnym kobiercu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W rozmowie z dziendobry.tvn.pl. Wellman przyznała, że mąż ma do niej wielką cierpliwość. - Inspiruje mnie mój mąż, który dzielnie znosi to, jaka jestem, a to nie jest łatwe. To tak, jakby mieszkać z czarownicą i wampirem w jednym domu. Naprawdę, to jest trudne - mówiła.
Wspomniała też jedną z rozmów z mężem.
- Wellman kiedyś powiedział: "Pamiętaj, jeśli przyjdzie ci do głowy taki kretyński pomysł, żeby zostać prezydentką, nigdy nie będę twoją pierwszą damą". Myślę, że miał rację - powiedziała.
Wellman o chorobie. Zmaga się z nią od dziecka
Dziennikarka nie miała problemów, żeby otwarcie opowiadać m.in. o menopauzie. Z kolei w rozmowie z Wirtualną Polską przyznała, że od dziecka zmaga się z przewlekłą chorobą neurologiczną, jaką jest migrena. Zaznaczyła, że "nie jest to zwyczajny ból główki", a objawy są wyjątkowo nieprzyjemne.
- Poważna choroba, na którą w moim przypadku właściwie nie ma żadnego lekarstwa. Ona czasami może mnie "wyciąć" na dłużej. Jeśli te bóle są na tyle uporczywe, że trwają, ja po prostu nie mogę przyjść do światła i nie mogę być w dobrej formie. Odcina z życia, tracę wzrok, nie mogę mówić, bo mam szczękościsk. Mam tak potworny ból, że trafiam do szpitala - relacjonowała.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl