Partner chce wziąć z nią kredyt. Kobieta ma wątpliwości
"Mój partner mówi, żebym nie sprzedawała mieszkania i zostawiła je na wynajem. Sugeruje, abym dała swoje oszczędności, które są ponad trzykrotnie większe niego i kupiła wraz z nim nowe mieszkanie" – pisze kobieta.
Na naszym forum Kafeteria WP popularność zyskuje wątek, w którym jedna z internautek opisuje swoje problemy z partnerem. Kobieta jest rozwódką, ma dzieci i ostatnio podjęła decyzję o sprzedaży swojego mieszkania i kupnie większego. Jej partner jest temu przeciwny.
"Mój partner mówi, żebym nie sprzedawała mieszkania i zostawiła je na wynajem. Sugeruje, abym dała swoje oszczędności, które są ponad trzykrotnie większe niego i kupiła wraz z nim nowe mieszkanie" – pisze kobieta.
Autorka wątku ma pewne wątpliwości. Nauczona doświadczeniem boi się, że związek może nie przetrwać próby czasu i wtedy zaczną się problemy. Ma na myśli ewentualnie rozstanie, po którym zmuszona byłaby walczyć z partnerem o mieszkanie.
"Gdybym kupiła mieszkanie sama, to miałabym czystą sytuację, żadnych długów. On uważa, że nie traktuje naszego związku poważnie. Czasami myślę, że on chce mnie przywiązać do siebie za wszelką cenę. Ślubem i kredytem. A ja wychodzę z założenia, że jeśli jest dobrze, to jesteśmy razem. Jeśli przestanie się układać, to po co sobie rzucać kłody pod nogi" – żali się forumowiczka.
Większość pań z forum była zgodna. Internautki nie miały wątpliwości, że autorka wątku nie powinna brać kredytu z mężczyzną, który nie jest jej mężem. Kobiety uważają, że ewentualne rozstanie pary, która weźmie wspólny kredyt, może mieć bardzo poważne konsekwencje.
"W przypadku rozstania może dojść do sytuacji, że on tam będzie dalej mieszkał, a tylko ty będziesz spłacała kredyt. Bank nigdy się nie zgodzi do przepisania kredytu z dwóch osób na jedną. Dodatkowo facet może się nigdy nie zgodzić na sprzedaż i macie patową sytuację nie do rozwiązania. Nawet jak umowa będzie super skonstruowana, to niewiele to da" – ostrzega jedna z internautek.
Niektóre z forumowiczek sugerowały również, że partner autorki wątku, który jest biedniejszy, zwyczajnie chce ją wykorzystać. Radziły, aby kobieta przede wszystkim myślała o sobie i o dzieciach, które nie powinny w przyszłość walczyć z jej partnerem o mieszkanie czy spadek.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl