Po rocznym odwyku chciał wrócić do domu. Oto co mu powiedziała
Od ponad 30 lat związana jest ze sceną muzyczną. Wystąpiła gościnnie w paru produkcjach filmowych i serialach, stworzyła teksty do kilkudziesięciu piosenek, napisała dwie książki i prowadzi wyjątkowy profil na Instagramie. Jednak to jej życie prywatne od zawsze wzbudza spore zainteresowanie. W dniu 52. urodzin Kasi Nosowskiej przypominamy historię jej związku.
Jej imienia i nazwiska chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. Katarzyna Nosowska przez 25 lat była wokalistką zespołu Hey, z którym wydała 11 albumów studyjnych. Do tego artystka stworzyła aż osiem płyt solowych, w tym najnowszą "Degrengoladę", która premierę miała w tym roku. W swoich utworach często nawiązuje do życia prywatnego oraz domu rodzinnego.
Katarzyna Nosowska wychowywała się w rodzinie, w której na co dzień obecny był alkohol. W późniejszych latach związała się z mężczyzną, który również popadł w uzależnienie alkoholowe, jednak długo nie potrafił się do niego przyznać. W zeszłym roku artystka oraz jej mąż, Paweł Krawczyk udzielili szczerego wywiadu, w którym wypowiedzieli się na temat ich związku oraz tego, jak wpłynął na niego nałóg.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Są razem od 22 lat
W 2001 roku Paweł Krawczyk dołącza do zespołu Hey jako gitarzysta. Wspólne próby, długie trasy koncertowe i czas spędzony razem sprawiły, że wokalistka grupy bardzo zbliżyła się do muzyka. Długo zwlekali ze ślubem, tłumacząc, że urzędowy papierek nie jest im potrzebny. W końcu w 2018 roku zalegalizowali swój związek. Po drodze musieli zmierzyć się z wieloma trudnościami, a nałóg Pawła Krawczyka niemal spowodował zakończenie ich relacji.
Początkowo partner Nosowskiej wypierał się prawdy i twierdził, że nie ma problemu z alkoholem. W pewnym momencie zrozumiał, że jeżeli nie zmierzy się z nałogiem, jego związek może nie przetrwać. Krawczyk zdecydował, że uda się do ośrodka leczenia uzależnień, gdzie spędził kilka tygodni. W 2022 roku w podcaście "Co ćpać po odwyku", prowadzonym przez Jakuba Żulczyka oraz Juliusza Strachotę, przyznał, że w trakcie leczenia, długo nie mówił prawdy.
- Przez miesiąc byłem przekonany, że nie mam żadnego problemu. Nie zajmowałem się tym tak naprawdę. Myślałem, że wszystko, co mówili terapeuci, już wiem i jest oczywiste. To był przełom, żeby się przyznać. Wszystko skrywałem przez całe swoje życie (...) Pewnie, gdybym miał tylko spotkania indywidualne, to przez pierwsze tygodnie tylko bym kłamał. Tam nie było szansy, żeby kogoś oszukać. Grupa natychmiast wychwytywała kłamstwa i nie bali się tego powiedzieć - wspomniał w podcaście.
Problem pojawił się po dołączeniu do zespołu
Paweł Krawczyk przyznał, że nie należał do osób, które piły od najmłodszych lat. Dopiero kiedy dołączył do zespołu Hey, zaskoczył się atmosferą, jaka panuje wśród artystów. Przed występami lub zaraz po zakończonym koncercie, muzycy sięgali po alkohol, a to wpłynęło na postawę Pawła, który przez 10 lat należał do popularnej grupy.
- To nie była jeszcze straszna patologia, to, co oni wyprawiali, ale było to dla mnie nowe. Te opowieści, jak to oni mają kaca i mają jakieś lęki, to ja nie wiedziałem, o czym oni mówią. Przez 10 lat się tego nauczyłem. Nie zamierzałem się tego dowiedzieć. Okazało się, że to jest przyjemne i przez wiele lat nie zajmowałem się sobą - kontynuował gitarzysta.
Wyjątkiem była Katarzyna Nosowska, która jako wokalistka stroniła od używek.
Czytaj także: Katarzyna Nosowska zdradziła, czym zajmowała się przed muzyką. Niewiele osób o tym wie
Nałóg partnera męczył artystkę
Spożywanie dużej ilości alkoholu pomagało Krawczykowi odgonić niewygodne myśli. Jego zachowanie wpłynęło jednak na Katarzynę Nosowską, a także ich związek.
- Jak mieliśmy w domu imprezę, bo impreza w pewnym momencie naszego życia trwała nieustająco, tak jakbyśmy bali się być sami ze sobą. Dom był otwarty. To było dla mnie psychicznie nie do wytrzymania. Nie bawiłam się, tylko sprawdzałam: W jakim stanie był partner? Czy już się robi niebezpiecznie? Czy zaraz się pojawi wstyd? - przyznała Nosowska w 2017 roku w rozmowie z Tomaszem Sekielskim.
To właśnie w tamtym momencie artystka zdecydowała się zawiesić działalność zespołu "Hey". Chciała odciąć się od dotychczasowego stylu życia oraz grania z uzależnionym partnerem.
Gitarzysta spędził rok na odwyku, a po opuszczeniu murów placówki, dalej walczył o swoje zdrowie i lepszą relację z Nosowską. Przez ponad rok jeździł na spotkania dla uzależnionych, które stały się dla niego przyjemnością, a nie przykrym obowiązkiem. Po powrocie z leczenia Krawczyk postanowił poprawić związek. W trakcie walki z nałogiem Krawczyka, znajomi Nosowskiej radzili jej, aby zatroszczyła się o siebie.
- Ostatecznie, zdecydowałam się sobą zaopiekować. Po raz pierwszy w życiu tak naprawdę realnie. Czyli praca z wewnętrznym dzieckiem, wszystkie te rzeczy, które znamy, ale przynoszą efekt, kiedy się człowiek rzeczywiście zanurzy się w praktyce. Krótko mówiąc: kiedy Paweł zapytał mnie, czy może wrócić do domu i on niczego nie oczekuje, to się zbiegło z momentem we mnie, że ja wiedziałam, że jestem ciekawa, kim on teraz jest. Nie napinałam się na jakieś wielkie reunion (powrót - przyp. red.) - mówiła w podcaście.
W listopadzie 2018 roku wokalistka za pośrednictwem Instagrama pochwaliła się obrączką na palcu. Ceremonia ślubna odbyła się w Las Vegas, a parze towarzyszył jedynie syn Nosowskiej z poprzedniego związku.
- Dla mnie to jest zupełnie inny związek teraz. Znamy się tak wiele lat, ale teraz jakościowo i jeśli chodzi o jakąś głębię tej relacji i też spokój w niej. Właściwie wszystko jest inne po tej przemianie, to jest naprawdę niesamowite i przyjemne - powiedziała liderka zespołu Hey w podcaście.
Cieszymy się, że para ciężkie chwile ma już za sobą. W dniu 52. urodzin życzymy artystce wszystkiego dobrego.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl