FitnessPolki nic nie wiedzą o antykoncepcji

Polki nic nie wiedzą o antykoncepcji

Polki nic nie wiedzą o antykoncepcji
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

19.06.2009 11:09, aktual.: 25.05.2010 17:03

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Gabinet ginekologa omijamy szerokim łukiem, stosunek przerywany to zdaniem wielu kobiet świetna metoda antykoncepcji, miesiączka - oznaka oczyszczania się organizmu. Jak donosi „Dziennik”, wiedza Polek o antykoncepcji i własnym ciele pozostawia wiele do życzenia.

Gabinet ginekologa omijamy szerokim łukiem, stosunek przerywany to zdaniem wielu kobiet świetna metoda antykoncepcji, miesiączka - oznaka oczyszczania się organizmu. Jak donosi „Dziennik”, wiedza Polek o antykoncepcji i własnym ciele pozostawia wiele do życzenia.

Kilka dni temu w Łodzi do lekarza trafiła młoda dziewczyna z silnymi bólami brzucha. Podczas badania okazało się, że właśnie zaczyna rodzić. Problem polegał na tym, że przyszła mama nie miała pojęcia o tym, że jest w ciąży.

Takie historie zdarzają się w Polsce coraz częściej. A wszystko to dlatego, że Polki wciąż święcie wierzą w mity dotyczące seksualności, nie chcą chodzić do ginekologa, a ich wiedza o antykoncepcji jest bliska zeru. Ginekolodzy za ten stan obwiniają fatalną edukację seksualną oraz mentalność pań.

Według ostatnich badań wykonanych na zlecenie firmy Bayer, aż 92 procent kobiet w Polsce odwiedza gabinet tylko wtedy, gdy potrzebują recepty lub problemy zdrowotne nie pozwalają już im obyć się bez porady specjalisty. „Dziennik” opisuje przykład 39-letniej kobiety, która aż 14 lat unikała spotkań z ginekologiem, a kiedy już tam trafiła z infekcją dróg moczowych, okazało się, że ma także nadżerkę szyjki macicy. Jaki jest rezultat pielęgnowania tych dziwnych fobii? Aż 70 procent przypadków raka jajnika wykrywanych jest u nas w zaawansowanym stadium.

Lekarze zaznaczają, że osobliwe przesądy i mity dotyczące naszej seksualności funkcjonują nawet wśród młodych osób. One także odwlekają wizytę u ginekologa, bo przecież do niego uczęszczają przede wszystkim kobiety, które rozpoczęły już współżycie seksualne, a dziewice badane są przez odbyt.

Według badań aż 30 procent Polek chodzi do ginekologa raz na 2 lata lub rzadziej, 65 procent nie lubi tych wizyt, bo uważa je za krępujące, 11 procent traktuje stosunek przerywany jako metodę antykoncepcji, a 9 procent w ogóle się nie zabezpiecza, chociaż nie planuje założenia rodziny.

Źródło artykułu:WP Kobieta