Marcin Tyszka i Dawid Woliński
Znanym ludziom wybacza się wiele. Druga edycja programu "Top model. Zostań modelką" zaowocowała przełamaniem bariery dobrego smaku i klasy prowadzących. Kiedy przyszło do oceniania urody Andżeliki Fajcht, oczarowany jej atutami Marcin Tyszka komentował, że dziewczyna "ma czym iść do przodu" oraz zauważył, że "aż mi mikrofon staną". Dawid Woliński wskoczył zaś na scenę, aby organoleptycznie stwierdzić, czy biust uczestniczki jest prawdziwy. Po testach stwierdził, że "cycki są naturalne", ale usta sztuczne. Choć całe zdarzenie miało być zabawne, niesmak pozostał. Niektórzy nawet stwierdzili, iż zajście miało elementy molestowania seksualnego.