Sprawdzili skład szynek z Lidla i Biedronki. Wnioski są jasne

Każdemu z nas zależy, aby kupować najlepsze produkty w najniższych cenach. Popularne dyskonty walcząc o klienta wykorzystują coraz więcej sztuczek. Gdzie najlepiej wybrać się po szynkę? Sprawdźcie.

Robiąc zakupy, warto zwracać uwagę nie tylko na cenę, ale również na składy wybranych przez nas produktów. Tak też zrobili specjaliści z portalu czytamyetykiety.pl. Okazało się, że za szynkę Kraina Wędlin Nature z Biedronki oraz Pikok Pure z Lidla za 100 g trzeba zapłacić tyle samo, czyli 6,66 zł.

Jak podkreślili eksperci, oba produkty mają dobre składy, jednak nieco się od siebie różnią. Na miano nieco lepszej szynki zasługuje ich zdaniem ta, którą można kupić w Lidlu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ma to związek przede wszystkim z jej prostszym składem, w którym znalazło się znacznie mniej tłuszczów nasyconych oraz soli. W dodatku nie zawiera także glukozy.

Czytaj też: W Biedronce jest cztery razy dziennie. Zdradza, co robią łowcy promocji

Eksperci postanowili nie tylko poddać analizie szynki z Lidla oraz Biedronki, ale również inne produkty, w tym m.in. masło, ser, jogurt naturalny i owocowy, a także sok pomarańczowy. Okazuje się, że za zakupy w Lidlu zapłacili 117,69 zł. Koszyk w Biedronce okazał się być droższy o niemal 7 zł.

Specjaliści podkreślili, że składy asortymentu dostępnego w obu dyskontach były do siebie bardzo podobne, jednak w przypadku 14 produktów z Biedronki okazały się one być minimalnie lepsze.

Czytaj też: Pracuje w Biedronce. "Żaden pracownik nigdy nie powie"

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.