Porozmawiajmy o seksie...
Anna Przybylska, Jarosław Bieniuk
Letnia pora nastraja erotycznie: żar z nieba, parne powietrze, roznegliżowane ciała - wszystko to kojarzy się dość jednoznacznie. Aby wczuć się w gorącą atmosferę środka lata, sprawdziliśmy co o intymności, erotyce i cielesności mówią Ci znani i lubiani i czym dla nich są „te sprawy”. Specjalnie dla Was: wszystko co chcielibyście wiedzieć o seksie, ale balibyście się zapytać polskich celebrytów.
Letnia pora nastraja erotycznie: żar z nieba, parne powietrze, roznegliżowane ciała - wszystko to kojarzy się dość jednoznacznie. Aby wczuć się w gorącą atmosferę środka lata, sprawdziliśmy co o intymności, erotyce i cielesności mówią Ci znani i lubiani i czym dla nich są „te sprawy”. Specjalnie dla Was: wszystko co chcielibyście wiedzieć o seksie, ale balibyście się zapytać polskich celebrytów.
Żywiołowa – taka jest kochana przez media i widzów Anna Przybylska, która w naturalny sposób traktuje kwestie seksualności. W rozmowie z magazynem „Party” Przybylska dziwi się, że erotyka jest traktowana jako domena mężczyzn. „Podobno oni co kilka sekund myślą o seksie i wieczorami oglądają strony porno w Internecie. Ja w swoim damskim towarzystwie nie unikam tych tematów. A proszę mi wierzyć, że kilka kobiet znam (…) Kiedy się spotykamy, non stop śmiejemy się, rozmawiamy o facetach i seksie. Przyznam, że bardzo to lubię” - powiedziała.
Natomiast w wywiadzie dla magazynu „Gala” Przybylska przyznała szczerze: „Mam tak unerwione ciało, że właściwie nie musiałabym się kochać. Mnie wystarczy dotykać, osiągam orgazmy przez dotyk. Plecy, dłonie, włosy, szyja, uszy... Uwielbiam pocałunki” – zdradziła.