Poślubił kobietę ze sporą nadwagą. Zalała go fala krytyki

Mówi się, że prawdziwie zakochani nie zwracają uwagi na wygląd, a jedynie na to, co wybranek czy wybranka ma w sercu. Zgodnie z tą myślą postąpił Sean, który oświadczył się Amalie. Wiele osób nie akceptuje tego związku i jawnie okazuje swoją niechęć.

Amalie Jennings przez lata była wyśmiewana przez rówieśników, którzy nie byli w stanie zaakceptować faktu, że dziewczyna jest nieco większych wymiarów. Często Amalie myślała o tym, że nigdy nie znajdzie prawdziwej miłości. Jej los się jednak odmienił, kiedy poznała pewnego Brytyjczyka, który po pewnym czasie jej się oświadczył. Wiele osób, nawet z najbliższego otoczenia małżeństwa, nie jest w stanie zrozumieć łączącego ich uczucia.

Zobacz też: Zofia Wichłacz gra według własnych reguł. "Nie wyobrażam sobie odsłonięcia życia prywatnego"

Młoda obywatelka Danii bardzo przeżywała fakt, że nie może znaleźć przyjaciół. W pewnym momencie postanowiła zacząć udzielać się w internecie, gdzie szybko poznała całą grupę przyjaznych osób. To właśnie przez forum internetowe poznała Seana, swojego przyszłego małżonka.

- Jeśli chodzi o relacje online, poznajesz osobę w inny sposób. Oczywiście widzieliśmy swoje zdjęcia, ale minęło trochę czasu, zanim zaczęliśmy rozmawiać przez kamerkę. Byłam wtedy tak niepewna siebie i jak tylko mogłam, ukrywałam swoje ciało. Sean jednak wcale nie zwracał uwagi na moje cudaczne próby tuszowania wagi. On po prostu chciał ze mną porozmawiać. Staliśmy się więc najlepszymi przyjaciółmi. Zajęło nam to trochę czasu, zanim zdaliśmy sobie sprawę, że jesteśmy w sobie zakochani - wspomina 27-latka w wywiadzie dla "Truly".

Po pewnym czasie kobieta zdecydowała się wyznać Brytyjczykowi miłość. Okazało się, że jej uczucie jest odwzajemnione! Para zaczęła się spotykać - przez długie lata była to relacja na odległość. W końcu, dziewięć lat później, postanowili sformalizować związek i wzięli ślub na plaży.

Sean zwierza się, że ludzie często pytają go o to, czy nie jest tzw. nakarmiaczem, który wciąż serwuje żonie kolejne posiłki. Mężczyzna zaprzecza spekulacjom, tłumacząc, że kocha żonę za to, jakim jest człowiekiem. Nie uważa też, że Amalie jest przez swoją tuszę mniej atrakcyjna.

- Zawsze znajdą się ludzie, którzy będą komentować niepochlebnie: "Dlaczego z nią jesteś? Wyglądacie komicznie", "Dlaczego nie zadajesz się z kimś normalnym?" Wtedy od razu spieszę z wyjaśnieniem - nigdzie nie jest napisane, że gruby ma być z grubą osobą, a chudy z chudą - dodaje.

Niestety nawet nie wszyscy najbliżsi akceptują wybory pary. Ojciec Seana zerwał z nim niedawno kontakt. Sytuacja naprawdę nie jest kolorowa, ale dwoje stara się nie przejmować i stawia swoją miłość na pierwszym miejscu.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.