Powiedziała o seksie kobiet po 50‑tce. Mężczyźni zalali ją hejtem
Aleksandra Laudańska była gościnią programu Agaty Młynarskiej. Rozmówczyni dziennikarki przyznała, że przerażają ją statystyki mówiące, że w Polsce stosunek trwa średnio 15 min. To wystarczyło, aby mężczyźni zaczęli pisać obrzydliwe komentarze.
28.03.2024 | aktual.: 28.03.2024 12:17
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Aleksandra Laudańska odniosła się do fali hejtu, która wylała się na nią po tym, gdy w mediach społecznościowych ukazał się fragment programu "Konfrontacje Agaty". Podczas rozmowy z Agatą Młynarską Laudańska skomentowała statystyki mówiące o tym, że stosunek seksualny Polaków trwa średnio kwadrans.
To wystarczyło, aby odezwali się hejterzy. W ich wypowiedziach nie brakowało ageizmu, seksizmu i mizoginii. "Mówią to kobiety, które już przekwitły i tylko wspominają" - to chyba jedna z łagodniejszych wypowiedzi, które znalazły się w sieci.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Dyskusja podstarzałych bab"
Trudno nie zauważyć, że autorami większości komentarzy o bardzo negatywnym wydźwięku są mężczyźni.
"Jak nie możesz skończyć pierwsza, to naucz się ru***ć"; "Dyskusja podstarzałych bab"; "Też taką bym musiał długo r***ć, żeby dojść" - można przeczytać wśród morza hejtu, które pojawiłosię pod fragmentem programu "Konfrontacje Agaty".
Jak we wpisie na Facebooku wyznała sama Aleksandra Laudańska, cała sytuacja ukazała niestety, jak wiele mężczyzn zwyczajnie gardzi kobietami. Rozmówczyni Młynarskiej zauważyła, że niestety są też kobiety, które przyklaskują tego rodzaju komentarzom.
"Polscy mężczyźni sprawili, że upewniłam się, że z wieloma z nich i te 15 minut to stanowczo za długo. Używają tak okropnych słów na określenie kobiet, ich części ciała (np. 'wiadro' to pochwa kobiety po porodach) i samego aktu, że rzygać się chce. Smutne, że tylu mężczyzn tak bardzo gardzi kobietami i są kobiety, które im przyklaskują w obrażaniu innych kobiet" - stwierdziła.
Hejt niezależnie od wieku
Aleksandra Laudańska zgodziła się po całej sytuacji porozmawiać z portalem Hello Zdrowie. Podkreśliła, że niestety w podobny sposób traktuje się kobiety w każdym wieku. Polki są krytykowane nie tylko za samo mówienie o wymaganiach wobec potencjalnego partnera, lecz także za to, ilu partnerów miały.
- Z pewnością podobny hejt spotkałby mnie, gdybym miała 25 czy 30 lat. Na szczęście nie jestem osobą, która odbiera takie słowa personalnie. Mam wrażenie, że bardziej dotknęło to moich bliskich niż bezpośrednio mnie. Widziałam, jak to poruszyło mojego anglojęzycznego przyjaciela z Niemiec i moje dzieci, które broniły mnie w komentarzach - skwitowała dla wspomnianego portalu.
Laudańska wyznała, że wszystkie te wypowiedzi, które pojawiły się po publikacji wspomnianego fragmentu programu Młynarskiej, przede wszystkim ją zasmuciły.
- Pokazują, jak prymitywnie podchodzi się w naszym kraju do zbliżeń intymnych. Widzę tu ogromną wrogość mężczyzn do kobiet tak ogólnie, bez względu na to, czy jesteśmy starsze, młodsze czy jakiekolwiek. Najsmutniejsze w tym jest wulgarne słownictwo i takie stwierdzenia, jak: 'chłopa nie miała’ czy 'nikt nie chciałby jej dotknąć’ - tłumaczyła.
Rozmówczyni Hello Zdrowie przywołała też sytuację, z jaką spotkała się Paula Giec, która zabrała głos w sprawie relacji z o 30 lat starszym mężczyzną.
- Kiedyś przeprowadzali procesy czarownic i palili kobiety na stosach, z których w większości to były kobiety postmenopauzalne. Dzisiaj nie mogą nas spalić, więc palą nas w ogniu okrutnych komentarzy w mediach społecznościowych - podsumowała Laudańska.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl