Buchająca w twarz para, mdlejące ręce i efekt, który nikogo nie zadowala. Prasowanie to dla wielu osób prawdziwy koszmar, a przecież może być inaczej. Prasowanie może być przyjemne, proste i szybkie.
Legenda głosi, że istnieją ludzie, którzy lubią prasować. Jednak samo szukanie miejsca do rozłożenia się z deską (zakładając, że w ogóle się ją posiada), a następnie użeranie z kablami, pojemnikiem z wodą i często ciężkim i grożącym poparzeniem sprzętem może skutecznie zniechęcić do tej czynności.
A przecież mogłoby być tak prosto, gdyby istniał magiczny płyn umożliwiający wypracowanie dowolnej części garderoby bez zastosowania żelazka… Uwaga, to nie bajki! On naprawdę istnieje, w dodatku można go wykonać samodzielnie z pomocą kilku składników, które każdy ma w kuchni.
Przygotuj tzw. żelazko w spreju. Wystarczy zaledwie chwila
To genialne i proste rozwiązanie, które oczywiście istnieje nie od dzisiaj. Takie preparaty można kupić w sklepie, jednak wiąże się to z konkretnymi wydatkami. Poza tym trudno przewidzieć moment, kiedy żelazko w płynie będzie nam potrzebne. Takie nagłe wypadki najczęściej zdarzają się późnym wieczorem przed ważnym wyjściem, gdy nagle przypominamy sobie, że warto byłoby wyprasować koszulę czy bluzkę. A wtedy sklepy są już od dawna zamknięte. Na szczęście ten wyjątkowy specyfik można również przygotować samodzielnie w domu.
Domowy sposób na przyjemne prasowanie
Do przygotowania żelazka w spreju wystarczą trzy składniki, które znajdują się w każdym domu – zawsze pod ręką i gotowe do wykorzystania. Do butelki ze spryskiwaczem (możemy wykorzystać opakowanie po zużytym lub nieudanym kosmetyku) wlewamy 200 ml wody, łyżkę octu oraz łyżkę dowolnego płynu do płukania (takiego, którego używamy i wiemy, że nie powoduje uczulenia). Całość dokładnie mieszamy – i gotowe! Gdy już mamy przygotowany preparat, wystarczy, że rozłożymy dowolną część garderoby na płaskiej powierzchni. Teraz możemy działać.
Jak używać żelazka w płynie? To bardzo proste
Rozłożone ubranie dokładnie spryskujemy żelazkiem w spreju. Musi być nawilżone, ale nie całkiem mokre, bo suszenie zabierze cenny czas. Spryskaną część ubrania musimy teraz delikatnie wygładzić i jakby rozprostować dłońmi. Robimy to dokładnie, miejsce koło miejsca, aż znikną wszelkie fałdki i zagniecenia. Już po chwili ubranie zostanie idealnie wygładzone i gotowe do użycia. Ten sprytny specyfik warto zabrać ze sobą w podróż – na wakacje lub w delegację. Nie zajmie tyle miejsca, co ciężkie żelazko, a jeśli dobrze zabezpieczymy butelkę, nic mu się nie stanie podczas transportu.
Zapraszamy na grupę FB – #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
