Uciekła z Rosji. Mówi, co naprawdę dzieje się teraz w jej kraju

Była wielką gwiazdą rosyjskiego baletu. Z dnia na dzień Olga Smirnova podjęła decyzję o wyjeździe z kraju. W najnowszym wywiadzie primabalerina Teatru Bolszoj opowiedziała o powodach swojej decyzji. Jak przyznała, to był nieunikniony krok.

Olga Smirnova o ucieczce z Rosji
Olga Smirnova o ucieczce z Rosji
Źródło zdjęć: © East News

27.09.2022 | aktual.: 28.09.2022 13:07

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Kiedy wybuchła wojna, nie miała najmniejszych wątpliwości. Olga Smirnova, 30-letnia primabalerina Teatru Bolszoj potępiła rosyjską inwazję na Ukrainę. Podkreśliła wówczas, że nie może pozostać obojętna wobec globalnej katastrofy. "Nigdy nie sądziłam, że będę się wstydzić Rosji, zawsze byłam dumna z utalentowanych Rosjan, z naszych osiągnięć kulturalnych i sportowych. Ale teraz czuję, że została narysowana linia, która oddziela to, co było przedtem, od tego, co będzie" — napisała wówczas na Telegramie.

Smirnova o ucieczce z Rosji

Rosyjski Bolszoj zamieniła na Narodowy Balet Holenderski.

"Czuję, że był to dla mnie absolutnie nieunikniony krok. Nadal trudno jest zaakceptować to, co dzieje się, z całą przemocą i ludzkim cierpieniem. I nie wiem, jak mogłabym teraz być w Rosji, bo represje polityczne tylko wzrosły" — stwierdziła w wywiadzie dla portalu abendblatt.de.

Jak zaznacza, nie miała nic wspólnego z polityką. "Kiedy zaczęła się wojna, czułam jednak, że posunęliśmy się za daleko. Że nie można pozostać obojętnym i trzeba podjąć decyzję, która prawdopodobnie nie zmieni świata, ale pozwoli pozostać prawdziwym i uczciwym wobec siebie" - dodała.

Smirnova o Rosji: "to chory kraj"

Olga Smirnova w najnowszym wywiadzie wyznała, że Rosja "to chory kraj". Tancerka od kilku miesięcy na nowo układa swoje życie w Holandii. Z perspektywy czasu i odległości jeszcze wyraźniej dostrzega wady swojej ojczyzny.

"Jeśli mieszkasz i pracujesz w Rosji, musisz oficjalnie popierać działania rządu, a przynajmniej udawać, że to robisz [...] Musimy odpokutować za śmierć i zniszczenia spowodowane przez naszych przywódców. I musimy długo i ciężko pracować, aby przekonać świat, że Rosja może być krajem pokoju. To będzie trudne zadanie, ale dopiero wtedy będę mogła być znowu dumna z Rosji - wyznała.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!