Przełom na skalę światową. Ewa Błaszczyk przewraca medycynę do góry nogami
W tym miesiącu minie 19 lat odkąd Ola Janczura, córka Ewy Błaszczyk zakrztusiła się tabletką i zapadła w śpiączkę. Teraz pojawiła się szansa na nowoczesną terapię. "Będziemy to robić jako pierwsi na świecie. To jest, coś co może przewrócić medycynę do góry nogami" - powiedziała aktorka.
Ewa Błaszczyk kieruje fundacją "A kogo?". Teraz rozpoczęła się budowa kliniki Budzik dla dorosłych przy Szpitalu Bródnowskim w Warszawie. Przy klinice ma powstać laboratorium, w którym wybitni naukowcy mają pracować nad komórką macierzystą. Z tygodnika "Rewia" dowiadujemy się, że ma ona wypreparowane białko, które będzie podawane bezpośrednio do mózgu chorego.
"Będziemy to robić jako pierwsi na świecie. To jest coś, co może przewróci medycynę do góry nogami, bo pozwoli wyleczyć człowieka po wylewie czy udarze, osoby chore na parkinsona i stwierdzenie rozsiane. To byłoby wręcz fantastyczne" - powiedziała Ewa Błaszczyk.
W tygodniku przeczytamy również, że aktorka walczy o najnowocześniejsze sposoby, jakie tylko oferuje medycyna. "Stajemy na rzęsach, żeby utrzymać Olę w jak najlepszej formie, bo przecież nauka nie stoi w miejscu, medycyna się zmienia. I kto wie, czy za pięć, dziesięć albo piętnaście lat nie będzie się można od Oli dowiedzieć, co do niej docierało, kiedy pozostawała w śpiączce?" - wyznaje.
Aktorka rozpoczęła pracę z profesorem Angelo Vescovim z Włoch, który opracowuje nową metodę leczenia. "Chce podarować fundacji transfer technologiczny, nad którym pracował przez wiele lat. My będziemy kontynuować jego działania. On jest po 5 próbach klinicznych i efekty były dobre" - tłumaczy aktorka.
"Potem w laboratorium w Olsztynie zostanie wyprodukowany ten produkt i podany będzie 5 pacjentom. Jeśli będzie sukces, to będziemy walczyć, żeby to się stało procedurą medyczną" - skwitowała
Źródło: "Rewia"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl