Przez 1,5 roku randkowali online. Po pierwszym spotkaniu na żywo ją zostawił
Pewna TikTokerka zdecydowała się na opowiedzenie swojej przygody z randkową aplikacją. Jehona przez dłuższy czas żyła w nietypowym związku na odległość. Pierwsze spotkanie na żywo przyniosło później ogromne rozczarowanie.
22.10.2021 15:58
Popularność aplikacji do poszukiwań drugiej połówki wciąż przybiera na sile. Niestety wiele takich znajomości zawieranych online kończy się fiaskiem. Na własnej skórze przekonała się o tym pewna użytkowniczka TikToka,. Po 1,5 roku znajomości porzucił ją partner, którego poznała w sieci. Wystarczyło jedno spotkanie na żywo.
Randkowanie przez aplikacje wiąże się ze sporym ryzykiem
Oczywiście bez ryzyka możemy nigdy nie odnaleźć bratniej duszy. Jednak randkowanie online może być bogate o wiele nieoczekiwanych zwrotów akcji. Historia Jehony zaczyna się według klasycznego scenariusza. Po zainstalowaniu odpowiedniej aplikacji, po pewnym czasie została dopasowana do innego użytkownika. Okazało się, że z mężczyzną ją wiele łączy, co podsyciło ogień pojawiającego się uczucia. Kiedy nagle zaproponował spotkanie, ostrożna TikTokerka stwierdziła, że jest jeszcze za wcześnie. W ten sposób para wymieniała ze sobą wiadomości przez 1,5 roku.
- Podczas rozmów zawsze powtarzał, jak bardzo mnie lubi, że chce być ze mną, jak dobrze by mnie traktował i że mógłby mnie uczynić szczęśliwą - wspomniała młoda kobieta.
Wszystko wskazywało na to, że znalazła tego jedynego
Choć początkowo TikTokerka obiecywała sobie, że nie będzie tej znajomości traktować aż tak na serio, w pewnym momencie uczucia wzięły górę, a Jehona zdała sobie sprawę, że powoli zakochuje się w mężczyźnie z aplikacji.
- Zaczęły się rodzić się we mnie uczucia, byłam nieco zazdrosna, gdy mówił o innych dziewczynach. Powiedziałam mu to, a on odpowiedział, że gdybym dała mu szansę, nie umawiałby się z nikim innym - dodaje kobieta. Kiedy postanowiła spotkać się z internetowym ukochanym wydawało jej się, że łączy ich silna emocjonalna więź.
Pierwsze spotkanie okazało się ostatnim
TikTokerka wspomina, że przed spotkaniem czuła ogromną radość i podekscytowanie. W końcu nie miała się czego obawiać - wybranka znała już przez 1,5 roku. Podczas spotkania pojawiła się intymność, kobieta myślała, że po latach traumy właśnie trafiła na odpowiedniego człowieka. Dwa tygodnie później czar prysł, a związek runął, niczym domek z kart.
- Upił się i zadzwonił do mnie, żeby mi powiedzieć, że tak naprawdę nigdy mu się nie podobałam. Że nigdy mnie nawet nie lubił i cały czas sypia z kimś innym - czytamy na nagraniu TikTokerki.
Dla młodej kobiety cała sytuacja z pewnością nie była niczym przyjemnym. Wideo z wyjaśnieniem tej przykrej historii zostało wyświetlone na TikToku ponad 240 tysiące razy. W komentarzach wybuchła burza, pojawiły się też wyrazy współczucia i wsparcia dla Jehony.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!