Przeżywa żałobę "Zabrał ze sobą potężny kawał nas"

Ewa Minge jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych polskich projektantek, a swoje kolekcje prezentowała m.in. w Mediolanie, Barcelonie, Madrycie, Berlinie czy Moskwie. Ma na swoim koncie także publikacje książkowe, w tym autobiograficzną "Życie to bajka" czy powieść "Gra w ludzi".

Zobacz także: Opisała podwójne życie polskiej celebrytki. "Korzystał z jej usług"

Projektantka jest też bardzo aktywna w swoich mediach społecznościowych, w których nie raz zabierała głos w związanych z polskim show-biznesem dyskusjach, nie stroniąc od bezkompromisowych opinii. Jeden z jej najnowszych wpisów odnosił się jednak do jej życia prywatnego.

W czwartek na Instagramie Minge pojawił się emocjonalny wpis. Poinformowała w nim o śmierci swojego ukochanego przyjaciela — kota o imieniu Hades. Dołączyła też zdjęcie pupila. Okazuje się, że od kilku tygodni walczyła o jego zdrowie, jednak choroba okazała się silniejsza. Projektantka podzieliła się też wspomnieniami związanymi z ulubieńcem.

"Wczoraj był na swoim ostatnim spacerze, które kochał nad koci rozsądek. Łapki były zbyt słabe, żeby uciec na wagary, które kochał. Po jednych z nich szukała go cała Polska, zdezerterował bowiem na dwa dni. Dzisiaj uciekł za tęczowy most…na zawsze. W swoim domu, kochany, tulony… w morzu łez" - napisała.

"Miał fajne życie, miał swoje stado i nim zarządzał. Wyrwa w sercu niewspółmierna do tego malutkiego ciałka, jakie odeszło… Zabrał ze sobą potężny kawał nas… Dołączył do swojej siostry Felki i nic już nie będzie takie samo..." - wyznała.

Pod postem pojawiło się wiele wspierających projektantkę komentarzy. Kilka słów zostawiła aktorka Agnieszka Włodarczyk, która podobnie jak Minge, nie ukrywa swojej miłości do zwierząt. "Przechodziłam przez to. Przytulam" - napisała.

"Bardzo współczuje... Kiedy odchodzą nasze ukochane zwierzęta, zabierają ze sobą kawałeczek naszego serca... Niby zdajemy sobie sprawę, że ich odejście jest nieuniknione, ale i tak trudno jest pogodzić się ze stratą" - przyznała jedna z fanek. "Bardzo współczuję, pocieszeniem jest tylko to, że był bardzo szczęśliwy z Wami" - dodała inna.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl