Rocznica ułaskawienia Cyntoi Brown. 16‑latka skazana za samoobronę, o którą upomniała się Ameryka
Żeby opisać historię Cyntoi Brown, wystarczą dwa zdania: "W wieku 16 lat zabiła mężczyznę. Była sądzona i skazana jak osoba dorosła – na dożywocie", ale w ten sposób wydamy wyrok, jak sędziowie przysięgli w 2004 roku.
Nie można powiedzieć czy Cyntoia Brown była grzecznym dzieckiem niesprawiającym kłopotów. Już w szkole dzieci dały jej odczuć, że jest "inna". Jej jaśniejszy kolor skóry zaczął ją nurtować i w końcu dowiedziała się prawdy o adopcji. Jej matką była 16-latka uzależniona od narkotyków, która nie była w stanie zająć się małym dzieckiem. Od domu dziecka wybawili ją Ellenette i Thomas Brown.
Cyntoia Brown - rocznica ułaskawienia
Chociaż starali się dawać swojej przybranej córce wszystko, co najlepsze, kiedy ta zaczęła sprawiać kłopoty w szkole, nie potrafili jej pomóc. Wtedy to ojciec Thomas miał porównywać Cyntoię do biologicznej matki. Zapytać, czy chce jak ona skończyć jako prostytutka na ulicy. Te słowa wpędziły dziewczynę w kompleksy, myślała o sobie jak o marginesie społecznym.
W wieku 15 lat, po wizycie w poprawczaku za bójkę i wydaleniu ze szkoły postanawia uciec z domu. Nie potrafiła wytrzymać ciągłych kazań ze strony przybranych rodziców.
Trafiła do domu swoich koleżanek, które musiały utrzymywać się same. To tam poznała, co to znaczy seks za pieniądze, gwałt, pobicie i brak szacunku do siebie. Wtedy myślała, że to normalne i na to zasługuje. Weszła w toksyczny związek z Garionem McGlothenem, dla znajomych "Kuta", który miał być jej księciem z bajki, a okazał się sutenerem.
6 sierpnia 2004 roku po kolejnej kłótni z nim wybiegnie, a na parkingu samochodowym spotka Johanna Michaela Allena, który zaproponuje jej podwózkę.
175 dolarów
Po krótkiej rozmowie zorientuje się jednak, że nie jest to bezinteresowna pomoc. Zgodzi się na stosunek seksualny z 43-latkiem w zamian za 150 dolarów. Do zbliżenia jednak nigdy nie dojdzie.
W mieszkaniu dziewczyna zobaczyła broń i spanikowała. Myślała, że mężczyzna sięga po jeden z pistoletów i strzeliła pierwsza w tył jego głowy. Uciekła z miejsca zdarzenia, z którego zabrała 175 dolarów.
Przesłuchiwana przyznała się do wszystkiego, tłumaczyła, że zrobiła to w samoobronie. Oprócz postawienia jej zarzutu morderstwa pierwszego stopnia oskarżono ją także o napaść z bronią w ręku i prostytucję. Mimo że miała zaledwie 16 lat, była sądzona i skazana jak dorosła – na dożywocie z możliwością zwolnienia warunkowego po 51 latach.
Dziś jednak jest wolna. Więzienie opuściła po 15 latach. Ona twierdzi, że zawdzięcza to Bogu, prawnicy, że nowym przepisom, dzięki którym mogli prosić o ułaskawienie. Chociaż nie wszyscy zgadzają się z decyzją sądu, o wolność dla Cyntoi upominała się Ameryka. W sprawę zaangażowała się Kim Kardashian czy Rihanna. Protesty i wpisy w mediach społecznościowych nie pozwoliły zapomnieć im o 16-latce, która była nazywana największym potworem. Swoją historię opowiedziała w książce "Free Cyntoia".
Dzisiaj Cyntoia Brown nie czuje niesprawiedliwości czy złości. Nie ma pretensji o nieudzielenie jej wsparcia, pomocy psychologa czy sprawiedliwego osądu. Chce pomagać innym dziewczynkom, które tak jak ona pogubiły się na swojej drodze.