Rozwód przez komórkę

Brzmi to jak żart, ale rozwód za pomocą wiadomości tekstowej stał się już faktem. Przynajmniej w krajach, w których obowiązuje islam i prawo szariatu.

Rozwód przez komórkę
Źródło zdjęć: © WP.PL

27.04.2009 | aktual.: 30.05.2010 10:47

Brzmi to jak żart, ale rozwód za pomocą wiadomości tekstowej stał się już faktem. Przynajmniej w krajach, w których obowiązuje islam i prawo szariatu.

Portal „Arab News” zamieścił ostatnio informację o mieszkance Arabii Saudyjskiej, która otrzymała od swojego męża SMS-a z powtórzoną trzykrotnie formułką „Rozwodzę się z tobą”. Zgodnie z prawem islamskim zwanym szariat rozwód może być decyzją jednostronną, wystarczy tylko, że mąż trzykrotnie wypowie podobne oświadczenie informujące małżonkę o rozstaniu. Sąd szariatu w tym przypadku uznał, że rozwód rzeczywiście miał miejsce. Przedtem wezwał jednak na świadków przyjaciół i rodzinę męża, do których ten zatelefonował wcześniej informując ich o tym, że właśnie się rozwiódł.

Po wysłuchaniu ich zeznań sędzia uznał rozstanie za fakt, wydał odpowiednie papiery, a porzuconą małżonkę poinformował, że nie musi przechodzić przez okres iddah - tak nazywany jest okres oczekiwania na uprawomocnienie rozwodu.

Nie była to pierwsza próba rozstania się z małżonką za pomocą telefonu komórkowego. W zeszłym roku serwisy informacyjne obiegła wiadomość o pewnej Egipcjance, Iqbal Abul Nasr, z którą mąż próbował rozwieść się wysyłając jej SMS-y. Decyzję o odejściu od niej podjął, kiedy żona – po jednej z kłótni - nie odebrała jego telefonu. Wiadomość, którą jej wysłał brzmiała „Rozwodzę się z tobą, ponieważ nie odebrałaś telefonu swojego męża”. Po kilku kolejnych rozmowach, pojednaniach i następnych awanturach telefonicznych Abul Nasr odebrała drugiego i trzeciego SMS-a informującego ją o rozwodzie. Sprawa trafiła w końcu do sądu.

Podobne sytuacje były swego czasu częstym zjawiskiem w Malezji, gdzie rozwodzono się nie tylko za pomocą SMS-ów. Zdarzało się, że mąż zostawiał żonie informację o swojej decyzji na automatycznej sekretarce… Rząd oficjalnie potępiał takie praktyki, jednak nie zniechęciło to mężów do wysyłania rozwodowych wiadomości tekstowych.

Źródło artykułu:WP Kobieta
Komentarze (19)